Nieletni mieszkaniec Pisza, w sylwestrową noc został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem za zakłócanie porządku publicznego. Jak się okazało kilka godzin później, w złości rzucił podpaloną butelką z benzyną w budynek komendy. Teraz grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Przed godz. 23:00 W Sylwestra, 17-latek rzucił podpaloną butelką z łatwopalną substancją w budynek Komendy Powiatowej Policji w Piszu. Butelka trafiła w ścianę budynku, a następnie upadła tuż przez głównym wejściem. Na szczęście nie doprowadziło to do pożaru, ale uszkodzona została spora część elewacji.
Na podstawie zapisu z kamer monitoringu funkcjonariusze ustalili, że był to ten sam chłopak, który zakłócał porządek, na jednym z osiedli. Następnego dnia sprawca został zatrzymany, jak się później okazało, do policyjnego aresztu trafił w dniu swoich 18 urodzin.
Zatrzymany w rozmowie ze śledczymi powiedział, że rzucił podpaloną butelką z benzyną w budynek piskiej komendy, bo chciał w ten sposób postraszyć policjantów. Dodał też, że wcześniej przez cały dzień pił alkohol i dlatego nie panował nad tym, co robi.
18-latek usłyszał zarzut, a za popełnienie tego przestępstwa, grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.