10 lat pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał 21-letni Patryk K., który oskarżony był o zabójstwo z zamiarem ewentualnym oraz wielomiesięczne znęcanie się nad 2-letnim Marcelem. Sąd uznał, że K. nie działał z zamiarem ewentualnym zabicia 2-letniego syna swojej konkubiny. Prokuratura zamierza się odwołać od wyroku.
16 lutego 2015 r. pogotowie ratunkowe we Włocławku zostało powiadomione o tym, że niespełna dwuletnie dziecko spadło z łóżka podczas przebierania i pozostaje nieprzytomne. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że na ciele dziecko znajdują ślady wskazujące na to, że mogło ono paść ofiarą przemocy. Pracownicy pogotowia powiadomili policję, która zatrzymała 19-letniego Patryka K., konkubenta matki dziecka, Magdaleny W. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowie dziecka, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem w szpitalu trwała walka o życie małego Marcela. Niestety, mimo starań lekarzy stan zdrowia dziecka pogarszał się. 2-latek zmarł 14 marca 2015 r., miesiąc po przewiezieniu do szpitala.
Prokuratura zdecydowała się na zmianę kwalifikacji czynu i Patryk K. został oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, za co grozi nawet kara dożywotniego więzienia. Dziś Sąd Okręgowy we Włocławku uznał, że mężczyzna nie chciał zabić 2-letniego Marcela. Patryk K. usłyszał wyrok 10 lat więzienia. Prokuratura zapowiada apelację.