Polska się zbroi, Niemcy zazdroszczą. Wschodnia flanka NATO mocniejsza

Artykuł
Twitter/@MON_GOV_PL

Niemieckie media dostrzegają, że Polska masowo kupuje sprzęt wojskowy w Korei Płd. Jednocześnie martwią się, że niemieckiemu przemysłowi zbrojeniowemu nie dostanie się nic. „Umowa zawarta przez Warszawę i Seul na zakup sprzętu wojskowego stawia w cieniu inne europejskie projekty zbrojeniowe: Polska pozyska w ten sposób ponad 1000 czołgów, 648 samobieżnych haubic i 48 myśliwców FA-50, do tego dojdzie budowa zakładów produkcyjnych w Polsce – wylicza „Welt”.

„Welt” przypomina, że minister obrony Mariusz Błaszczak podpisał w lipcu z Koreą Płd. umowę ramową wartą miliard euro, a prezydent Andrzej Duda mówił o wielkim zaufaniu płynącym ze współpracy gospodarczej i politycznej między obu krajami – i podkreśla, że „Polska, która przekazała ukraińskiej armii dużą część swoich systemów uzbrojenia, zbroi się jak żaden inny kraj NATO”.

„Wielu zagranicznych obserwatorów dziwi się, że rząd w Warszawie pozyskał Koreę Południową jako długoterminowego partnera, ponieważ ten kraj z Dalekiego Wschodu nie jest członkiem NATO. (…) Polskich ekspertów ten wybór jednak nie dziwi” – dodaje „Welt”. Przypomina, że Korea Południowa już teraz jest jednym z najbliższych partnerów Polski pod względem przemysłu i polityki bezpieczeństwa, a „umowa zbrojeniowa to tylko symbol relacji, która rozwijała się od lat, co staje się coraz bardziej oczywiste i nie pozostanie bez konsekwencji dla reszty UE”.

Po podpisaniu w 2013 roku deklaracji o strategicznym partnerstwie Seul wyrósł na najważniejszego azjatyckiego inwestora w Polsce, wyprzedzając nawet Chiny, światową potęgę. Samsung posiada w Polsce swoje oddziały, w Warszawie ma największe centrum badawczo-rozwojowe poza Koreą Południową. Korea Płd. (z pomocą USA) ma także pomóc Polsce wejść w energetykę jądrową.

„Korea Południowa dąży do uczynienia z Polski centrum inwestycji i swoistego hubu dla własnego przemysłu na rynku europejskim. Dla dużych europejskich firm, zwłaszcza dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego czy motoryzacyjnego, stwarza to prawdziwą konkurencję” – zauważa „Welt”.

 

Źródło: PAP, Twitter/@welt

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy