Pod okiem Trzaskowskiego w warszawskim ratuszu działał układ korupcyjny

Korupcja wśród członków Platformy Obywatelskiej w warszawskim ratuszu była tematem konferencji posłów Prawa i Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca podejrzanym ustawianie przetargów i przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 5 milionów złotych.
Jak wskazywał Marcin Bochenek, wśród podejrzanych są Włodzimierz Karpiński i Rafał Baniak, którzy zosytali czasowo aresztowani w sprawie korupcji warszawskim ratuszu.
Zarzuty są bardzo prawdopodobne i zostaną uprawdopodobnione w sądzie. Obaj panowie to bliscy współpracownicy Rafała Trzaskowskiego. Trzaskowski to osoba która lubi mieć swoich ludzi w różnych miejscach w Warszawie, po to, aby wiedzieć co się dzieje w poszczególnych obszarach funkcjonowania miasta. Dlatego trudno sobie wyobrazić, aby Rafał Trzaskowski nie miał wiedzy na temat zarzutów, które dziś jego najbliżsi współpracownicy mają od prokuratury.
Poseł Bochenek zwrócił się do Rafała Trzaskowskiego aby odniósł się do stawianych zarzutów w tej sprawie.
Czy podjął jakiekolwiek działania wobec Karpińskiego, który był sekretarzem miasta w ratuszu? Po tym co najbardziej dziś przebija się do opinii publicznej w tej sprawie, to wypowiedzi Trzaskowskiego i Tuska w sprawie Baniaka i Karpińskiego, którzy próbowali ich bronić. Proceder miał polegać na tym, że firmy które odbierały śmieci od Warszawiaków musiały najpierw płacić haracz politykom Platformy Obywatelskiej.
- podkreślał Bochenek.
Europoseł Jacek Ozdoba przypomniał, że Włodzimierz Karpiński był sekretarzem miasta Warszawy, a jego zastępcą był właśnie Rafał Baniak.
W tej sprawie aż 17 osób usłyszało zarzuty, a aż 13 osób przyznało się do winy. Mowa jest tutaj o łapówkach w wysokościach wręcz gigantycznych. Łapówki miały być wręczane w torbach po winie, w zamian za funkcjonowanie układu korupcyjnego zorganizowanego między ratuszem, a prywatnym podmiotem, który skorzystał na zmianach wprowadzonych dzięki gospodarzom warszawskiego ratusza. Jeśli te wszystkie dowody potwierdzą się w sądzie, to będziemy mieli do czynienia z systemem prania brudnych pieniędzy, zorganizowaną grupą przestępczą, systemem korupcyjnym, którym objęci są byli ministrowie rządu Donalda Tuska, czyli wcześniej zatrzymany sekretarz miasta a ostatnio prawa ręka Rafała Trzaskowskiego. Warto też przypomnieć, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski dał specjalne pełnomocnictwo Włodzimierzowi K. o decydowaniu o gospodarce odpadami.
- wskazywał Ozdoba.
Europoseł PiS przypomniał, że dzięki temu prywatny podmiot mógł skorzystać na prowadzeniu gospodarki śmieciowej, a mogło do tego dojść dzięki udostępnieniu specjalnych umocowań przez Rafała Trzaskowskiego swoim współpracownikom.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X