Niemcy są zachwyceni Żurkiem. Liczą, że "zrobi w Polsce porządek"

Niemieckie media znalazły sobie następny obiekt adoracji w rządzonej przez koalicję 13 grudnia Polsce. To Waldemar Żurek, nowy minister sprawiedliwości w ekipie Tuska, któremu od miesięcy jego zachodni przyjaciele zarzucali brak wymiernych efektów przy zwalczaniu obozu patriotycznego w Polsce. Krytyka Tuska osiągnęła apogeum po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Coraz bardziej bezczelnie zachowujący się Niemcy - a dotyczy to nie tylko mediów, ale i czołowych polityków - otwarcie deklarują, że z decyzji wyborców w Polsce są bardzo niezadowoleni. Czy protektor Tuska Merz liczy, że przy pomocy Żurka uda się nie dopuścić do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, a może wręcz - do unieważnienia wyborów prezydenckich.
"Można zakładać, że nowy minister sprawiedliwości będzie działał w sposób zdecydowany i przyciągający uwagę opinii publicznej", czytamy w prestiżowym dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "FAZ" rozpływa się nad Żurkiem, opisując go jako "ofiarę długoletnich prześladowań pisowskiego reżimu".
„Z reguły nie jest dobrym pomysłem mianowanie ofiar prześladowań sędziami nad prześladowcami. Jednak szef polskiego rządu Donald Tusk podjął taką decyzję i mianował Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości”, zauważa wyraźnie usatysfakcjonowany periodyk.
Dziennik dodaje, że na nowym stanowisku Żurek nieuchronnie znajdzie się w trudnej sytuacji. Uchodzi on bowiem, co "FAZ" podkreśla, za jednego z najbardziej prześladowanych w czasach rządów PiS sędziów w Polsce. „Zdecydowanie sprzeciwiał się reformom wymiaru sprawiedliwości, a tym samym upolitycznieniu sądownictwa, bronił niezależności sądów i wzywał do demonstracji”, czytamy w dalszej części panegiryku o bohaterskim Waldemarze.
Autor tekstu, warszawski korespondent dziennika Stefan Locke, pisze, że jako rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Żurek stał się symbolem oporu. „W ten sposób stał się solą w oku PiS, również dlatego, że porównywał metody tej partii do represji stosowanych w czasach komunizmu” (cytat podajemy za portalem dw.com).
W dalszej części tekstu herr Locke biada nad próbami ("na wiele sposobów") uciszenia Żurka przez PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego miała nękać niezłomnego prawnika "sięgając po postępowania dyscyplinarne, kontrole podatkowe, udostępniając tajne dokumenty". „Nie oszczędzono również jego rodziny. Podobnie jak Żurek, również ona stała się celem nagonki w internecie i była oczerniania w mediach sprzyjających PiS”, biada niemiecki korespondent Locke.
Oczywiście funkcjonariusz niemieckich mediów nie wspomina o kompromitujących Żurka faktach, w tym o sądzeniu się z własną córką o "nadpłacone alimenty", ani o żądaniu rekompensaty finansowej za starte zęby - co miało być wynikiem stresu wynikającego z prześladowań politycznych, a powodującego zgrzytanie zębów, czego efektem miał być właśnie ubytek w jamie ustnej. Rozpatrujący sprawę Sąd Okręgowy w Katowicach wniosek ten odrzucił.
O tym wszystkim w tekście Locke nie przeczytamy. Zamiast tego dostajemy porcję oczekiwań, że waleczny Waldemar "znacznie przyspieszy rozliczanie przestępstw z czasów rządów PiS i że odpowiedzialni za to politycy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności".
„Tusk obiecał to ostatnie podczas kampanii wyborczej w 2023 r., ale proces przywracania praworządności w Polsce przebiega zbyt wolno dla wielu jego wyborców”. Jak czytamy, poprzednik Żurka na stanowisku – Adam Bodnar – podchodził do sprawy rozliczeń w sposób chłodny, czysty pod względem praworządności, ale przez to powolny i mało spektakularny. Żurek ma szybko osiągnąć rezultaty - liczy Locke i jego mocodawcy.
Według dziennikarza, "można wyjść z założenia, że nowy minister będzie działał w sposób zdecydowany i przyciągający uwagę opinii publicznej. Ma to również na celu podtrzymanie nadziei, że obóz Tuska nie utraci władzy w wyborach parlamentarnych za dwa lata, czytamy we „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
I o to właśnie Niemcom chodzi.
Źródło: Republika, dw.com, FAZ
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X