Małecki : „Dopóki PiS rządził, nie było mowy o pakcie migracyjnym”
Maciej Małecki z PiS w programie Miłosza Kłeczka w naszej stacji skrytykował działania zachodnich elit, które jego zdaniem dążyły do zainstalowania Donalda Tuska na czołowej pozycji w Polsce. Polityk wskazał, że to po objęciu przez niego władzy zaczęto rozmawiać o pakcie migracyjnym, który w czasach rządów PiS był nie do pomyślenia.
Po to elity zachodnioeuropejskie walczyły z rządem Prawa i Sprawiedliwości, żeby zainstalować tutaj Donalda Tuska, który zgodził się na pakt migracyjny. Zgodzili się na to bezpośrednio po przejęciu władzy. Dopóki był premier Mateusz Morawiecki i rządziło Prawo i Sprawiedliwość nie było mowy o pakcie migracyjnym i przysyłaniu do polski nielegalnych migrantów
- powiedział Maciej Małecki z PiS.
O wyzwaniu z jakim Polska będzie musiała się zmierzyć powiedział Paweł Kurtul.
Według paktu migracyjnego kraje zobowiązują się do przyjmowania 30.000 migrantów rocznie, czy też płacenia 20.000 euro kary. Nie było na to dzisiaj naszej zgody. Zobaczymy, jakie będzie wspólne stanowisko, na pewno coś zaproponujemy, żeby było inaczej. Zaproponujemy swoje rozwiązania
- przekazał wicewojewoda podlaski z Lewicy Paweł Krutul.