Internauci nie kryją oburzenia wobec Marcina Kierwińskiego, pełnomocnika ds. powodzi, który zamiast skupić się na pomocy poszkodowanym, angażuje się w partyjne sprawy i publikacje w mediach społecznościowych. "Gdzie raporty i działania?!" – pytają, przypominając o braku postępów w pomocy dla powodzian.
Zagłosowane!!! Koalicja Obywatelska wybiera dziś swojego kandydata na Prezydenta w najbardziej demokratyczny sposób - w prawyborach! Głosować mogą wszyscy członkowie Koalicji!
- napisał pełnomocnik do spraw powodzi Kierwiński na X.
Ludzie pytają wprost czy Kiewiński weźmie się w końcu do pracy.
Mamy zimę praktycznie, minęły 2 miesiące, a 90% powodzian w Głuchołazach nie dostało ani złotówki pomocy. Weźmie się Pan za robotę? Czy tylko bohatersko wybiegać będzie z posiedzenia RM, aby po chwili zgubić się gdzieś w gąszczu korytarzy?
- pyta Adam Czarnecki.
Zastanawiają się za co bierze pieniądze.
Bierzesz pieniądze za pomoc powodzianom czy za pisanie na X ?
- komentuje Paweł Romańczyk.
Są również tacy, którzy opisują dotychczasową pracę, a raczej jej brak.
Pan Kierwiński - Project Manager od powodzi miał czas od Września. Mamy prawie Grudzień, a nie pokazał żadnego project planu, ryzyk i ich mitygacji. Ma czas by na twitterze wrzucać screeny z smsa albo zajmować się punktami karnymi Macierewicza. Ale nie ma czasu by raz na 2 tygodnie wrzucić na twittera Raport Statusowy co się udało, co jest w trakcie a co ma opóźnienie i z jakiego powodu. Brak powodziowego Wikipage które mogło by ułatwić powodzianom wszelkie kontakty i pobranie wniosków. Tak wygląda praca Menadżera Projektu. W tym projekcie nic nie jest dowiezione, komunikacji żadnej, nawet kolega partyjny Domański narzekał u Rymanowskiego ze wszystko dzieje się za wolno
- pisze Kitik82.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
85 lat temu niemieccy najeźdźcy wysiedlili mieszkańców Kościerzyny. Na Kaszubach pamięta się o tym do dziś