- W ostatnich latach dynamicznie skracaliśmy dystans polskiej zamożności w skali Europy i świata - mówił w Krakowie kandydat obywatelski na prezydenta RP, szef IPN Karol Nawrocki, któremu poparcia udzieliło Prawo i Sprawiedliwość. - Polacy zdecydowali jednak o zmianie rządu, wielu z nich uznało, że może być jeszcze lepiej. Zostali wprowadzeni w błąd - jest gorzej - powiedział.
Karol Nawrocki, jak było widać podczas jego wystąpienia pobudza pozytywnie tłumy Polaków. Jest kandydatem, który może porwać wiele milionów obywateli.
Podczas swojego wystąpienia dotknął, co najważniejsze, współczesnych, teraźniejszych problemów zwykłych Polaków.
- Po naprawie finansów publicznych, po 8 latach programów inwestycyjnych, społecznych, zbrojeniowych (...) w ostatnich latach dynamicznie skracaliśmy dystans polskiej zamożności w skali Europy i świata (…) Polacy zdecydowali jednak o zmianie rządu, wielu z nich uznało, że może być jeszcze lepiej. Zostali wprowadzeni w błąd - jest gorzej
- zauważył.
I dodał, że
"w obliczu galopujących cen energii elektrycznej, wzrostu inflacji i kosztów życia" należy się skupić na ochronie dobrobytu Polaków. Dla ratowania dobrobytu wszystkich was wyjdę z kolejnymi inicjatywami ustawodawczymi, z których pierwszą będzie uwolnienie ciężko pracujących Polaków od podatku za nadgodziny
- zadeklarował.
- Nie będzie Wielkiej Polski bez wielkich projektów, takich jak Centralny Port Komunikacyjny
- zaznaczył.
Nawrocki dał również jasny sygnał, że zielony ład, serwowany przez ideologów lewicowo-liberalnych nie może zostać wdrożony:
Ochrona środowiska - tak, szaleństwo klimatyczne kosztem polskich domów, pracowników i przedsiębiorców - nie!
- powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dr Nawrocki: jeśli zaufacie mi, skończy się wojna polsko-polska
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.