Gmyz punktuje Niemców. Wraca do Katarzyny ze Szczecina

W ocenie dziennikarza Cezarego Gmyza, obecne działania rządu Donalda Tuska, w tym sprawa "wsadzonego do więzienia Ukraińca", są konsekwencją silnych powiązań premiera z Niemcami. W wywiadzie dla Radia Republika Gmyz analizował również sprawę wysadzenia gazociągów Nord Stream, podkreślając, że każde działanie nie leżące w interesie Niemiec i Rosji stanowi interes Polski.
Dziennikarz Cezary Gmyz, gość Radia Republika, skrytykował politykę obecnego rządu, wskazując na jego bliskie związki z Berlinem.
W Polsce rządzi Donald Tusk, a on jest bardzo związany z Niemcami, więc trudno się dziwić, że wsadził biednego Ukraińca do więzienia – stwierdził Gmyz, odnosząc się do bieżących wydarzeń.
Podczas rozmowy poruszono również kwestię wysadzenia gazociągów Nord Stream. Według Gmyza, ten incydent nie leżał w interesie ani Rosji, ani Niemiec.
Wysadzenie Nord Stream nie było w interesie Rosji, ani w interesie Niemiec, a to co nie jest w interesie Niemiec, co nie jest w interesie Rosji, jest w naszym interesie – podkreślił dziennikarz. Odniósł się również do potencjalnego przekazania sprawy do niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, ostrzegając: Jeśli przekazany zostanie do Niemiec, to pamiętajmy, że system sądowniczy w Niemczech jest jeszcze bardziej upolityczniony".
Prowadzący rozmowę wskazali na niemieckie reakcje na wysadzenie gazociągów, które Gmyz określił jako "wściekłość". Wyjaśnił, że Niemcy liczą na wznowienie relacji gospodarczych z Rosją po zakończeniu wojny.
Niemcy są wściekli za wysadzenie tego gazociągu, bo po zakończeniu wojny chcieliby wrócić do kontaktów gospodarczych z Rosją takich jak zwykle. One mają korzenie od czasów cara Piotra I. Caryca Katarzyna była Niemką urodzoną w Szczecinie. Te dzisiejsze kontakty są wynikiem historycznych uwarunkowań. Wielu Niemców uważa, że powodzenie Niemiec zależy od handlu z Rosją – tłumaczył.
Gmyz nie krył swojej krytyki wobec niemiecko-rosyjskich powiązań, porównując Nord Stream do historycznego paktu.
Rzeczą oczywistą jest, że Nord Stream jest swoistego rodzaju paktem Ribbentrop-Mołotov XXI wieku. On był uderzeniem w bezpieczeństwo Polski. Ten deal Niemiec z Rosją nie miał nic wspólnego z europejską solidarnością, o której Niemcy tak chętnie mówią" – podsumował.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X