Giertych sufluje prokuratorom? Gorąca rozmowa w programie „W Punkt”

W programie „W Punkt” redaktor Katarzyna Gójska rozmawiała z Przemysławem Czarnkiem z PiS, Piotrem Kusznierukiem z Lewicy i Markiem Jakubiakiem z Wolnych Republikanów o kontrowersyjnych nagraniach ujawnionych przez Telewizję Republika. Po emisji materiałów Roman Giertych i Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyli zawiadomienia do prokuratury.
17 czerwca 2025 r. Prokuratura Krajowa potwierdziła przyjęcie dwóch zawiadomień o podejrzeniu ujawnienia materiałów z kontroli operacyjnej służb specjalnych. Złożyli je poseł PO Roman Giertych oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oba dotyczą ujawnionych przez Telewizję Republika nagrań, przedstawiających szokujące rozmowy i wypowiedzi Romana Giertych oraz jego rozmówców.
W programie „W Punkt” Katarzyna Gójska zapytała swoich gości, czy mamy do czynienia z reakcją obronną, czy wręcz próbą uciszenia niewygodnych treści oraz dziennikarzy.
Giertych steruje prokuratorem generalnym
Były minister edukacji i poseł PiS Przemysław Czarnek nie gryzł się w język, komentując działania Giertycha i jego wpływ na prokuraturę.
- Roman Giertych jest na Prokuratorem Krajowym, a myślę, że już szczególnie nad Prokuratorem Generalnym(…). On nadaje ton tym wszystkim śledztwom w sprawie tzw. i rzekomych afer PiS
- mówił.
Czarnek pokazał też w szerszy obraz wymiaru sprawiedliwości pod rządami obecnej koalicji. Jak podkreślił, obecny w wymiarze sprawiedliwości bałagan, zaczyna już mocno doskwierać sędziom i prokuratorom, którzy chcieliby normalnie pracować.
- Takiego bałaganu w prokuraturze nie było nawet w PRLU-u. To co się dzieje jest nie do zniesienia nawet dla samych sędziów i prokuratorów(…). Tym który jest winien jest Roman Giertych i za tą swoją niezwykłość będzie musiał kiedyś ponieść konsekwencje
- powiedział.
Zawiadomienie to nie śledztwo
Piotr Kusznieruk z Lewicy studził emocje i podkreślał, że samo złożenie zawiadomienia nie przesądza o winie. Zwrócił przy tym uwagę na fakt, że zawiadamianie o przestępstwie, którego nie było, też jest przestępstwem.
- Wygląda to dosyć nierozważnie. To znaczy chwalenie się tym, że ktoś złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie, nie jest żadnym wydarzeniem, bo to może zrobić każdy z 38 milionów Polaków(…). Poseł Giertych bardzo często straszy, mnie również(…). Ze złożenia zawiadomień do wszczęcia śledztwa jest jeszcze długa droga. Rola mediów jest taka, że pozyskiwanie materiałów nawet ze źródeł niejawnych, nie jest przestępstwem
- zaznaczył.
"Tusk ma czyste ręce, Giertych sufleruje”
Marek Jakubiak z Wolnych Republikanów mówił wprost o niepokojącej relacji między Donaldem Tuskiem, a Romanem Giertychem. Jego zdaniem, to sytuacja nienormalna, gdy ani Giertych ani Tusk nie ponoszą odpowiedzialności za działania prokuratury, ale jeden z nich nią nieformalnie steruje.
- Łatwo jest być suflerem, bo się nie odpowiada. To prokurator będzie odpowiadał. On nie nakazuje, tylko sugeruje, ale majestatem Donalda Tuska gwarantuje, że tak się stanie
- powiedział.
- Tusk ma czyste sumienie, bo on nic nie robi, ale ma Giertycha, który prokuratorom sufluje. To co niepokoi, to fakt, że Giertych najprawdopodobniej ma dostęp do akt. Coś tu nie pasuje
- dodał.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X