Awantura w Trybunale Stanu. Sprzyjający koalicji 13 grudnia sędziowie wtargnęli na salę

Na środowym posiedzeniu Trybunału Stanu ws. immunitetu Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Manowskiej doszło do awantury. Kilkoro sędziów TS, w tym wiceprzewodniczący Jacek Dubois, próbowało wejść na posiedzenie, ale początkowo nie zostali wpuszczeni. Po krótkim sporze zostali jednak dopuszczeni do sali, gdzie obecni byli trzej sędziowie, m.in. przewodniczący Piotr Andrzejewski.
Podczas kontynuacji posiedzenia Trybunału Stanu ws. immunitetu Małgorzaty Manowskiej 22 września ma być dyskutowany problem stosowania przepisów Kpk w kwestiach wyłączeń sędziów TS – wynika z wypowiedzi członków tego Trybunału.
Andrzejewski ogłosił otwarcie obrad trzyosobowego składu uznając, że tylko trzech sędziów jest uprawnionych do orzekania. Ostatecznie ogłoszono przerwę, choć część sędziów TS pozostała na sali. W końcu przed godz. 14 ogłoszono odroczenie posiedzenia do 22 września.
Jak poinformował, ogłaszając tę decyzję TS, sędzia tego Trybunału Józef Zych, 22 września ma dojść do wysłuchania sprawozdania składu trzyosobowego w sprawie wyłączeń sędziów TS, a także do rozpatrzenia wniosków zgłoszonych w środę przez członków TS.
Inny członek TS Przemysław Rosati powiedział później dziennikarzom, że decyzję ogłosił Zych, ponieważ zgodnie z regulaminem najstarszy wiekiem członek TS przewodzi obradom pełnego składu TS, gdy nie było Andrzejewskiego, który już nie wyszedł na salę rozpraw.
Zdaniem Rosatiego, 22 września TS ma zająć się przede wszystkim wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, w jakim zakresie stosuje się przepisy Kodeksu postępowania karnego w postępowaniach przed TS. Sędziom sprzyjającym obecnej koalicji nie podoba się bowiem, że zostali wyłączeni z możliwości wzięcia udziału w sprawie prezes Małgorzaty Manowskiej.
Problem ten pojawił się w kontekście wyłączeń sędziów ze spraw w TS, która legła u podstaw środowego sporu. 7 sierpnia br. obrońca Manowskiej złożył bowiem wniosek o wyłączenie szeregu sędziów TS z tej sprawy. Wskazał, że prokuratura w postępowaniu, w którym sformułowano wniosek o uchylenie immunitetu Manowskiej, przesłuchała sędziów TS - m.in. autorów pisma dotyczącego Manowskiej skierowanego do prokuratora krajowego - jako świadków.
Sprawą wniosku mec. Lewandowskiego w piątek zajął się trzyosobowy skład TS. W wydanym postanowieniu przychylił się on do wniosku obrońcy i wyłączył łącznie 12 sędziów TS. To istotne, gdyż po wyłączeniu kilkunastu sędziów nie ma kworum do rozpoznania wniosku w sprawie immunitetu.
- Pytanie jest zasadnicze, czy osoby, które złożyły zawiadomienie karne na kogoś, mogą na dalszym etapie rozstrzygać w tej sprawie – zaznaczył zaś w rozmowie z dziennikarzami inny z członków TS Maciej Zaborowski. Dodał, że zdaniem części członków TS nie ma rozwiązania tego problemu na gruncie obecnych przepisów, zaś inna część członków TS stara się takie rozwiązanie znaleźć.
– W mojej ocenie stara się je znaleźć wbrew obowiązującym w Polsce przepisom – ocenił Zaborowski.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X