W przyszłym tygodniu okaże się, czy możliwe będzie rozszerzanie nauczania stacjonarnego w szkołach, czy wręcz przeciwnie: będzie tu regres – powiedział wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. – Chcielibyśmy co najmniej utrzymania nauczania stacjonarnego w klasach 1-3 – dodał.
Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski na pytanie, czy będzie trzeba wrócić do nauczania zdalnego również w klasach 1-3 szkół podstawowych, odpowiedział: – Tego jeszcze nie wiemy, bo na razie to są tylko przypuszczenia, że być może trzecia fala rozpoczyna się także i w Polsce.
#Media| @D_Piontkowski #opinia #PR24 #włączprawdę z #TVRepublika https://t.co/UXHl6nubJ4
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) February 20, 2021
– Mieliśmy nadzieję, że jeżeli dojdzie do wypłaszczenia zakażeń, a nawet tej zniżki, to będzie możliwy powrót kolejnych roczników. Co oczywiste, wydaje się, że najbardziej tego potrzebują klasy maturalne, ósmoklasiści, ale także klasy czwarte, w których uczą się dzieci, które skończyły taką całościową edukację prowadzoną głównie przez jednego nauczyciela – powiedział Piontkowski.
#Media| @D_Piontkowski #opinia #PR24 #włączprawdę z #TVRepublika https://t.co/kjuRPv4OKl
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) February 20, 2021
Jednocześnie zaznaczył, że to, czy możliwe będzie rozszerzanie nauczania stacjonarnego w szkołach na kolejne roczniki, okaże się dopiero w przyszłym tygodniu.
– My co najmniej chcielibyśmy, by utrzymany został ten stan, który funkcjonuje w tej chwili, czyli w klasach 1-3 nauczanie stacjonarne. A gdyby było możliwe, to powrót części roczników nawet w trybie hybrydowym, mieszanym – dodał wiceminister edukacji.
18 stycznia uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych, którzy od 9 listopada uczyli się zdalnie, wrócili do nauki stacjonarnej. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie.