Co najmniej 20 osób zginęło w wyniku opadów śniegu w okolicach miasta Mrree na północy Pakistanu. Ofiary to turyści, którzy zostali odcięci od świata w swoich samochodach.
Obfite opady śniegu w okolicach tego górskiego miasteczka, przyciągnęły rzesze turystów, głównie ze stolicy kraju, Islamabadu. Jak ocenił rzecznik lokalnej policji, w ciągu ostatnich trzech dni do Murree wjechało ponad 100 tys. samochodów, powodując gigantyczne korki.
Czytaj: Śnieżyca w Nowym Jorku i sąsiednich stanach. Odwołane loty, zamknięte szkoły
Armia usiłuje oczyścić drogi ze śniegu i uratować tych, którzy wciąż są odcięci od świata. O pomoc dla turystów zaapelował minister spraw wewnętrznych Pakistanu szejk Raszid Ahmed. - Poprosiłem miejscowych, aby pomogli turystom i zapewnili im jedzenie i pościel – powiedział Ahmed.
Murree zostało ogłoszone „obszarem katastrofy”.
At least 20 tourists have lost their lives in #Murree according to the government so far while the unofficial casualty numbers are quite high. Murree has been declared calamity-hit while an emergency has been imposed in the region. Army called in for rescue operation ???? pic.twitter.com/Bt2n1PwISD
— Wajahat Kazmi (@KazmiWajahat) January 8, 2022