PKN Orlen planuje przejąć Grupę Lotos na przełomie lipca i sierpnia. Powstanie w ten sposób koncern mający ok. 270 mld przychodu rocznie. Przy takim budżecie będzie mógł przeprowadzać transformację paliwową i energetyczną – mówił na antenie Telewizji Republika prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
– To jest kwestia zwołania walnego zgromadzenia i decyzji akcjonariuszy – tłumaczył. – Lotos już ogłosił walne, my też będziemy ogłaszać w najbliższym czasie.
Daniel Obajtek podkreślił, że PKN Orlen ma już doświadczenie w takich transakcjach. – Przejęliśmy już m.in. Grupę Energa. Dzięki temu ma mocnego partnera finansowego i dużo inwestuje – to m.in. budowa elektrowni w Ostrołęce, budowa elektrowni gazowej w Grudziądzu, przygotowanie do podjęcia decyzji w sprawie elektrowni w Gdańsku, kwestia offshore’u czyli energetyki morskiej, a także fotowoltaiki – wyliczał w rozmowie z red. nacz. Tomaszem Sakiewiczem prezes Orlenu.
Tłumaczył też, że te procesy nie są polityczne, lecz konieczne ekonomicznie – zarówno dla tych firm jak i dla państwa. – Krytykę widzimy wśród polityków, ale nie widzimy jej w świecie ekonomii, biznesu – powiedział. – W środowiskach biznesowych w kraju i za granicą wszyscy sobie zdają sprawę, że ten proces jest konieczny. Musi powstać firma, która udźwignie inwestycje i transformację energetyczną. Musimy przecież zmniejszać CO2, inwestować w alternatywne paliwa, jak np. wodór, mieć więcej energetyki zeroemisyjnej. Te wszystkie procesy są konieczne dla dobra całej naszej gospodarki.
#RozmowaSpecjalna | @DanielObajtek (@PKN_ORLEN):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 22, 2022
Te procesy są konieczne ekonomicznie, dla firm i dla państwa. Dziś widzimy różnego rodzaju krytykę u niektórych polityków, ale nie widzimy jej w świecie biznesu. #włączprawdę #TVRepublika
Daniel Obajtek w rozmowie z Telewizją Republika odniósł się także do embarga na rosyjską ropę, wprowadzanego przez Unię Europejską. – Gdybyśmy pięć lat temu nie zaczęli procesu dywersyfikacji, to dziś bylibyśmy w bardzo ciężkiej sytuacji – podkreślił. – My nie tylko kupujemy ropę dla Polski, lecz kupujemy ją dla całego regionu. To jest ogromna skala, że w systemie Orlenu pojawia się 900 tys. baryłek dziennie.
#RozmowaSpecjalna | @DanielObajtek (@PKN_ORLEN):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 22, 2022
Gdybyśmy 5 lat temu nie zaczęli procesu dywersyfikacji, to dziś bylibyśmy w bardzo ciężkiej sytuacji.#włączprawdę #TVRepublika
Szef Polskiego Koncernu Naftowego dodał, że 70% ropy w Grupie Orlen pochodzi z innych państw niż Rosja. – Ci narodowi sprzedawcy nas znają, jesteśmy klientem, który już od dłuższego czasu kupuje ropę, stabilnym i odpowiedzianym – powiedział prezes Obajtek. – Wiedzą, że gwarantujemy systematyczny odbiór.
Odniósł się też do wypowiedzi polityków dotyczących cen na stacjach paliw. – Uważam, że wypadałoby od niektórych polityków wymagać trochę większej wiedzy – powiedział. – Jeżeli słyszymy, że ktoś wrzeszczy, że na stacjach jest drogo, a wcześniej wrzeszczał, by nie kupować rosyjskiej ropy, to sugeruje, by kupować nadal rosyjską ropę, będzie taniej? Nie można mieć dwubiegunowości. Cały świat ma problemy z inflacją i z produktami. Robimy wszystko – rząd i my – żeby w Polsce były jedne z najtańszych paliw w Europie, stwierdził na antenie Telewizji Republika Daniel Obajtek.
Prezes PKN skomentował także wypowiedzi, że ceny powinny być dostosowane do zarobków – Cena baryłki ropy nie zależy od poziomu zarobków w danym kraju. Ja sobie zdaję sprawę z tego, że jest drogo. Robimy wszystko, by paliwa były jak najtańsze – zapewnił. – Gdybyśmy obniżyli poziom cen, to te paliwa na rynku hurtowym wyjechałyby za granicę. Wówczas brakowałoby paliw na stacjach u nas w Polsce. Nigdy nie damy się wepchać w róg i myśleć z perspektywy dnia, obrazka, a nie z perspektywy średnioterminowej, podkreślił w Republice Obajtek.
Cała rozmowa do zobaczenia w oknie poniżej. Polecamy!