Przejdź do treści
08:01 Indie: Co najmniej dziewięć osób zginęło, a 29 zostało rannych, gdy w piątek wieczorem na komisariacie policji w indyjskiej części Kaszmiru eksplodowały skonfiskowane materiały wybuchowe - podała w sobotę agencja Reutera, powołując się na policyjne źródła
07:14 Kolumbia: Dziewięciu bojowników zostało zabitych w nalotach kolumbijskiej armii w pobliżu granicy z Wenezuelą - poinformowała w sobotę agencja AFP, powołując się na źródło w ministerstwie obrony Kolumbii
Republika Republika była najchętniej oglądaną stacją telewizyjną 11 listopada osiągając najwyższy udział w rynku na poziomie 7,56%
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Miechów zaprasza na spotkanie otwarte z Przemysławem Czarnkiem. 15 listopada, g. 13:00. Hala sportowa przy szkole podstawowej w Kozłowie, Kozłów 303
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Gdyni oraz poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk zapraszają na spotkanie z Jackiem Wroną, 16 listopada (niedziela), g. 17.30, Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Pucku zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem, Jackiem Sasinem, Michałem Kowalskim, 17 listopada, g. 17.00, Ratusz Miejski, Puck
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z posłem PiS, Przemysławem Czarnkiem. 24 listopada, godz. 18:00, Hotel Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Rypin zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, 18 listopada, godz. 19:00, Centrum Aktywności Społecznej „Katolik”, ul. Kościuszki 10, Rypin
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Jeleśnia zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 20 listopada, godz. 18:00, Restauracja „U Meresa”, T. Kościuszki 40, 34-100 Żywiec
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl

Niemieckie zbrodnie, ucieczka, wysiedlanie. Wystawa w Berlinie

Źródło: Fot. PAP/Marcin Bielecki

Po ponad 20 latach przygotowań i kontrowersji w Berlinie otwarto stałą wystawę poświęconą milionom Niemców, którzy w wyniku II wojny światowej musieli opuścić byłe pruskie prowincje wschodnie i tereny osiedlenia w Europie Środkowej, Południowo-Wschodniej i Wschodniej.

Centrum Dokumentacji „Ucieczka. Wypędzenie. Pojednanie” położone jest w centrum Berlina. Do Placu Poczdamskiego jest stąd kilkaset metrów. Wychodzących ze stacji metra Anhalter Banhof wita widok starannie odnowionego budynku dawnego Domu Niemieckiego, dziś mieszczącego centrum dokumentacji wypędzeń. Po drugiej stronie placu wzrok przyciągają pozostałości zabytkowej fasady Dworca Anhalckiego.

To z tego dworca Niemcy wywozili w czasie rządów Hitlera tysiące żydowskich mieszkańców Berlina do obozów koncentracyjnych. Obok ruin fasady rozciąga się zaniedbany teren Placu Askańskiego, miejsca wskazywanego jako możliwa lokalizacja planowanego w Berlinie Miejsca Pamięci i Spotkań, poświęconego polskim ofiarom niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Istnieje także projekt postawienia na Placu Askańskim Muzeum Emigracji. Jest tu obecnie eksponowana wystawa, której mottem są słowa pisarki Herty Mueller: „Nie potrafię sobie wyobrazić lepszego miejsca na budowę Muzeum Emigracji niż ruiny portalu Dworca Anhalckiego”.

Steinbach nie została nawet zaproszona

Do obejrzenia otwartej pod koniec czerwca wystawy stałej Centrum Dokumentacji „Ucieczka. Wypędzenie. Pojednanie” ustawiają się kolejki. Trudno się dziwić zainteresowaniu ekspozycją, o której dyskutowano i którą planowano ponad 20 lat.

O to, czy Niemcy mają prawo oficjalnie upamiętniać swoich wypędzonych rodaków, spierano się nie tylko w RFN, ale także w Polsce. O miejsce pamięci o wypędzonych Niemcach jako pierwsza apelowała Erika Steinbach, kwestionująca uznanie granicy polsko–niemieckiej. Steinbach została jednak ostatecznie odsunięta od prac nad Centrum Dokumentacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie”, które jest wspierane przez fundację o tej samej nazwie, powołaną do życia przez Bundestag w 2008 r. Steinbach nie została nawet zaproszona na otwarcie placówki, którą kilka dni temu zwiedzała kanclerz Angela Merkel.

– To centrum dokumentacji wypełnia lukę w naszej ocenie historii – mówiła szefowa rządu z okazji otwarcia wystawy stałej Centrum. Podkreśliła, że „niezwykle ważne jest, aby historia wypędzenia Niemców była osadzona w historycznym kontekście przyczyn i skutków, a nie przedstawiana w oderwaniu od kontekstu”.

Dramaty historii i jednostek ukazane są z jednej strony w tradycyjnie „muzealny” sposób – za pomocą dokumentów, map, wykresów. Najsilniej przemawiają jednak okruchy biografii – czy to uwiecznione w formie osobistych opowieści uchodźców, prezentowanych m.in. na dużych ekranach, dających wrażenie spotkania, osobistej relacji, czy też zachowane w pozornie banalnych przedmiotach. Zestaw naczyń z obozu dla uchodźców, rower, buty, dziecięce rysunki i zabawki najmłodszych uciekinierów, sanie, skrzynie, w których mieścił się cały dobytek uciekających rodzin, w końcu telefon komórkowy współczesnego uchodźcy – historia ucieczek trwa i nikt nie daje gwarancji, że któregoś dnia nie stanie się udziałem kogoś z nas.

To Niemcy wywołali wojnę

Pierwsze piętro wystawy można zwiedzać swobodnie, nie ma narzuconego kierunku. Inaczej jest na drugim piętrze, na które prowadzą kręte schody. Część ekspozycji poświęcona 14 milionom Niemców, którzy w wyniku II wojny światowej musieli opuścić byłe pruskie prowincje wschodnie i tereny w Europie Środkowej, Południowo-Wschodniej i Wschodniej, ma ściśle określoną trasę zwiedzania.

Zwiedzający najpierw zobaczy egzemplarz „Mein Kampf” Hitlera, który ma przypominać, że to Niemcy wywołali wojnę. Później dowie się, co działo się na terenach okupowanych, m.in. w Polsce. Uświadomi sobie skalę Holokaustu. Zrozumie, że następstwem niemieckich zbrodni był nowy porządek w Europie, a z nim związane jest wysiedlenie kilkunastu milionów Niemców. Dopiero po tym obszernym wstępie dotrze do świadectw niemieckich wypędzonych.

W tej części za gablotami na tle ścian rysują się ciemne sylwetki. Możemy je wydobyć z cienia, zobaczyć twarze i wysłuchać historii wypędzonych przy pomocy specjalnych urządzeń-przewodników, które każdy odwiedzający muzeum otrzymuje przy wejściu. Zbliżenie „przewodnika” do symbolu słuchawek umieszczanego przy eksponatach uruchamia opowieść, której wysłuchać można w kilku językach, także po polsku.

Polskie akcenty wystawy

Niemiecka część wystawy szczególnie mocno gra na emocjach prywatnym wymiarem wysiedleń, okruchami wspomnień i szczegółami codzienności. Solniczka ze Szczecina w kształcie pieska, klucze od mieszkania w Królewcu, torebeczka zrobiona z worka na ziemniaki przez kobietę z Prus Wschodnich dla córeczki, maleńki miś zgubiony przez dziecko w czasie ucieczki, niedokończony haft, nóż kuchenny, z którym wypędzona nie rozstawała się, aby mieć czym się bronić przed gwałcicielami. Przedstawiono też nie zawsze łatwe losy przesiedlonych w powojennych Niemczech.

Nie brakuje akcentów polskich – od dokumentacji niemieckich zbrodni w Polsce, przez wspomnienie o przesiedlanych Polakach, po polskie osadnictwo na obecnych ziemiach zachodnich Polski. Szczególnie eksponowany jest plakat z 1946 roku z zaznaczonym na mapie Wrocławiem, wizerunkiem osadnika i napisem: „Nad Odrę. Po ziemię ojców i dobrobyt”. Uwagę przyciąga przerobiony przez wysiedlone ze Wschodu Polki, które wprowadziły się do poniemieckiego mieszkania w Zielonej Górze, portret cesarza Wilhelma II. Nowe lokatorki uznały, że bogato zdobiona rama obrazu zdecydowanie lepiej będzie pasowała do wizerunku błogosławionej Salomei i nim właśnie zastąpiły „kajzera”. Dziś ich dzieło stanowi jeden z popularniejszych eksponatów Centrum Dokumentacji „Ucieczka. Wypędzenie. Pojednanie”.

PAP

Wiadomości

Ceny paliw ruszą w górę lada dzień. To koniec niskich cen

Sondaż: więcej przeciwników niż zwolenników jednej listy koalicji rządzącej w wyborach

Wstajemy! Namalować katolicyzm od nowa

Przez ETS elektrociepłownia Będzin grozi wstrzymaniem dostaw ogrzewania. Do zapłacenia prawie 250 mln zł kary

TVP podjęła decyzję w sprawie nowej edycji „Rolnik szuka żony”

Rosja obniża standardy rekrutacji: Chorzy na HIV i WZW trafiają do armii

Musk do von der Leyen: Jak możesz mówić o demokracji, jeśli nikt cię nie wybrał?

Skandal z paszą redukującą metan w żołądku ogarnia Europę

Trump dla GB News: Polska ma fantastycznego prezydenta

TVP w likwidacji nie pokazała kibicującego prezydenta Nawrockiego

BBC przeprasza Trumpa za montaż przemówienia, ale...

Groził śmiercią prezydentowi Nawrockiemu. Co zrobi policja?

Demokraci chcą ukraść wybory? Departament Sprawiedliwości USA pozywa Kalifornię

Biskupi USA zakazują operacji i terapii hormonalnych zmiany płci

Kolejny krok Trumpa w celu zmiany globalnych reguł handlu

Najnowsze

Ceny paliw ruszą w górę lada dzień. To koniec niskich cen

TVP podjęła decyzję w sprawie nowej edycji „Rolnik szuka żony”

rekrutacja w Rosji

Rosja obniża standardy rekrutacji: Chorzy na HIV i WZW trafiają do armii

Elon Musk

Musk do von der Leyen: Jak możesz mówić o demokracji, jeśli nikt cię nie wybrał?

brytyjskie krowy

Skandal z paszą redukującą metan w żołądku ogarnia Europę

Sondaż: więcej przeciwników niż zwolenników jednej listy koalicji rządzącej w wyborach

Wstajemy! Namalować katolicyzm od nowa

Przez ETS elektrociepłownia Będzin grozi wstrzymaniem dostaw ogrzewania. Do zapłacenia prawie 250 mln zł kary