Niech wracają skąd przyszli. Odpowiedź niemieckiego ministra na sytuację przy granicy

Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas powiedział podczas posiedzenia Rady ds. Zagranicznych UE, że nie zgadza się przyjąć migrantów znajdujących się na granicy polsko-białoruskiej.
- Nie. Opowiadam się za tym, by ludzie, którzy się tam znajdują, którzy przez podstępne działanie zostali tam zwabieni, teraz zostali odwiezieni do swoich krajów pochodzenia. Kraje te powinny też przyjąć na siebie swoją część odpowiedzialności – zaznaczył niemiecki minister.
Podczas spotkania poinformował, że niesie to ze sobą niebezpieczne skutki, a szantaż nie będzie akceptowany.
- Bardzo ważne jest, by zademonstrować, nie tylko wobec Białorusi, ale wobec każdego innego, które wpadłby na podobny pomysł, że to się nie uda - oświadczył. Unia Europejska nie da się szantażować. Musimy ludziom jasno powiedzieć, że nie powinni dawać się wykorzystywać, jako instrument polityki Łukaszenki. Dlatego ważne jest, by ludzie, którzy są na granicy, wrócili tam, skąd przybyli – dodał Heiko Maas.
Przedstawiciel rządu z Niemiec podkreślił, że dalej będzie zaostrzał sankcję na Białoruś, zwłaszcza na linie lotnicze.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
HIT DNIA
Nietypowy uczestnik na zaprzysiężeniu prezydenta: Polacy są bardzo gościnni, nie ma tu rasizmu
Wiemy, gdzie z pierwszą wizytą zagraniczną uda się prezydent Nawrocki. Powiedział o tym w Republice!
Nawrocki: nie pozwolę Niemcom traktować Polski i Polaków jako "junior partnera", nie jesteśmy ich gospodarstwem pomocniczym
Prezydent Karol Nawrocki skomentował aferę KPO: to niepokojące, że realizowano z tego zakupy ekspresów, jachtów, sauny i solariów
Najnowsze

Koalicja Tuska rozdała jachty i solaria w ramach KPO. Możdżonek z ostrą krytyką

Wiemy, gdzie z pierwszą wizytą zagraniczną uda się prezydent Nawrocki. Powiedział o tym w Republice!

Afera KPO: jachty, solaria i ekspresy do kawy zamiast przełomowych inwestycji
