Odcisk dłoni dziecka, pochodzący sprzed co najmniej trzystu lat, został znaleziony pod posadzką kościoła w Rudnie w okolicach Nowej Soli. Nie wiadomo, czy odcisk został pozostawiony podczas budowy świątyni, czy też przy pracach renowacyjnych w wieku XVII.
Tajemnicą pozostaje również, czyja dłoń została odciśnięta na cegle, ani też, z jakich powodów ktoś zdecydował się ją tam umieścić.
W niedzielę 18 kwietnia, w Międzynarodowym Dniu Ochrony Zabytków, Barbara Bielinis-Kopeć, lubuska wojewódzka konserwator zabytków wręczyła proboszczowi nagrodę „Lubuskie Konserwacje 2021”. Obiekt otrzymał nagrodę za realizację prac konserwatorsko-restauratorskich w zabytku.
Remont przywrócił dawną świetność
Zrealizowane w latach 2016-2019, staraniem parafii i wspierających ją mieszkańców wsi, kompleksowe prace remontowe i konserwatorsko-restauratorskie pozwoliły na doprowadzenie zabytku do dobrego stanu, zaś jego wnętrzu i bogatemu wyposażeniu świątyni przywróciły dawny blask.
Ich efekt stanowi rezultat dobrej współpracy pomiędzy wykonawcą prac a specjalistami z zakresu konserwacji zabytków, archeologii i urzędem konserwatorskim.
Wysiłek włożony w te prace został zauważony, co poskutkowało przyznaniem w 2020 r. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, proboszczowi, ks. Sł. Przychodnemu, złotej odznaki za opiekę nad zabytkami.
Historia kościoła sięga XIV wieku
Kościół w Rudnie wzniesiono na początku XIV w. Najprawdopodobniej w następnym stuleciu dobudowano wieżę. Użytkowana przez protestantów (przypuszczalnie od połowy XVI w.) świątynia spłonęła w 1633 r. podczas wojny trzydziestoletniej.
Znajdujący się w stanie ruiny kościół został w 1654 r. zwrócony katolikom, a odbudowę przeprowadzili głogowscy jezuici w drugiej połowie XVII w.
Podczas tych prac nie dokonano przekształceń w obrębie bryły świątyni, natomiast szereg zmian wprowadzono w jej wnętrzu (m.in. przebudowa arkady łuku tęczowego, przejście pomiędzy nawą i przyziemiem wieży). W drugiej połowie XVIII w. zniszczeniu uległa wieża, wówczas w pobliżu kościoła wzniesiono wolnostojącą drewnianą dzwonnicę. W tej formie świątynia przetrwała przez kolejne stulecia. Kościół nie ucierpiał w 1945 r., a w czasach powojennych dokonano nieznacznych modernizacji i remontów.
Remont udało się zrealizować dzięki rżadowym dotacjom
Ambitny plan remontu kościoła w Rudnie zainicjowała miejscowa wspólnota w 2007 r. i do 2011 r. udało się poddać konserwacji szereg elementów wyposażenia świątyni. Z chwilą erygowania parafii w Lubieszowie (której filię stanowi kościół w Rudnie), objętej przez ks. Sł. Przychodnego, przystąpiono do realizacji kolejnych prac, których zakres znacząco przewyższał dotychczasowe działania. Było to możliwe dzięki skutecznemu pozyskaniu szeregu dotacji, w tym środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2014 r. wykonano fumigację kościoła.
W 2016 r. poddano konserwacji późnobarokowy ołtarz główny z obrazami znakomitego śląskiego artysty J. J. Knechtla.
W następnym roku przystąpiono do wymiany pokrycia dachu i remontu więźby dachowej, a w 2018 r. przeprowadzono prace przy elewacjach, przywracając świątyni jej kamienne lico. Konserwację barokowych ław kolatorskich przeprowadzono w latach 2018-2019. W 2019 r. wykonano kompleksowy remont wnętrza, który obejmował naprawę tynków, wymianę instalacji, malowanie ścian, usunięcie wtórnej posadzki oraz boazerii, a także konserwację konfesjonału i remont dzwonnicy przykościelnej. Prowadzone w zabytku prace poprzedzono badaniami konserwatorskimi i archeologicznymi. Zrealizowane zostały w latach 2016-2019 i pochłonęły ponad milion zł, z czego ponad 90 proc. środków stanowiły pozyskane dotacje z budżetu państwa.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Koniec Zielonego Ładu? Wszystko w rękach Trumpa
Niemiecka gospodarka jest "kaput". Mocna książka byłego redaktora Financial Times Deutschland
Policjant śmiertelnie postrzelił się na komisariacie w Szczucinie
Czarnek: Polacy zostali oszukani przez rząd Tuska - to rozczarowanie będzie widać w wyborach