Przejdź do treści
22:25 Bogucki: Nawrocki będzie rozmawiał z Trumpem przede wszystkim o bezpieczeństwie
22:00 Bogucki o projekcie nowej konstytucji: prezydentowi Nawrockiemu bliżej do systemu prezydenckiego
21:43 Świat: Kreml oskarżył USA o blokowanie rosyjskiego eksportu broni do krajów Afryki, Azji i Pacyfiku
20:34 Holandia: 300 holenderskich żołnierzy i systemy Patriot pojadą do Polski w ramach misji NATO
20:31 Reuters: szefowie obrony Sojuszu kontynuowali naradę „w niewielkim gronie”
19:47 Lubelskie: oględziny miejsca upadku drona w Osinach będą kontynuowane w czwartek
18:59 „El Pais”: Europa wprowadziła realizm i spokój do pośpiechu Trumpa w sprawie Ukrainy
18:49 Prezydent Litwy: jesteśmy gotowi wysłać żołnierzy na Ukrainę
Wydarzenie Kluby GP New York i New Jersey w imieniu organizatorów zapraszają Polonię na: XXXV Memoriał Kazimierza Deyny – turniej polonijnych drużyn: niedziela 24 sierpnia, Garfield High School, Garfield, NJ, początek 8:00 am
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji przez cały sierpień od 12-tej do 17-tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul.Klasztornej
Wydarzenia Klub "Gazety Polskiej" w Sydney zaprasza na manifestację wspierającą żądania Polski o należne reparacje za straty II Wojny Światowej, przed Konsulatem Niemiec, 29 sierpnia (piątek), g. 1-3 pm., 100 William Street, Woolloomooloo, Sydney
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

25 lat temu zmarł Zbigniew Herbert. Wielki poeta nie kłaniał się okolicznościom i zawsze bronił prawdy!

Źródło: PAP

25 lat temu, 28 lipca 1998 roku, zmarł Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku, autor m. in. "Pana Cogito", "Raportu z oblężonego Miasta". - Potrafił w poezji osiągnąć ton krystaliczny, wzbić się ponad rzeczywistość - ocenił Andrzej Franaszek, biograf Herberta.

W ostatnim roku życia Herbert spędzał coraz więcej czasu w szpitalach. Zabijała go astma, ale nie był w stanie rzucić palenia. Żartował w listach do przyjaciół, że pali pod kołdrą, a oni przemycali dla niego papierosy. "Palenie stało się sprawą honoru, ulotnym potwierdzeniem wolności, gdy nie mógł już chodzić" - pisał Andrzej Franaszek. Jesienią 1977 roku Herbert prawie umiarł na zapalenie płuc, na kilka miesięcy stracił możność mówienia. Ale, co lekarze uznali za cud, odzyskał głos, a nawet nagrał wywiad radiowy z Romaną Borowską. Głos poety był w nim, jak opisuje to Marian Stala, "schrypnięty, niski, matowy. Słychać w nim zmaganie z oddechem, trud artykulacji słów [...] przede wszystkim jednak - słychać w tym głosie wolę przekroczenia cielesnych ograniczeń". Pomimo świadomości zbliżającego się końca poeta nie poddawał się, planował podróże, a nawet ucieczkę spod kurateli lekarzy i rodziny do Włoch z pielęgniarką.

Wieczorem 27 lipca 1998 roku Herbert poczuł się na tyle źle, że żona wezwała pogotowie. Poeta zmarł następnego dnia, w czwartek nad ranem, w klinice przy Płockiej w Warszawie. Dziennikarze lubili zauważać, że tej nocy nad stolicą przetaczała się burza - to pasowało do "Epilogu burzy", ostatniego tomiku Herberta, który ukazał się w roku śmierci poety. Znalazł się w nim m.in. wiersz pt. "Koniec" ze słowami "A teraz to już nie będzie mnie na żadnym/ zdjęciu zbiorowym", "Nie ma mnie i nie ma/ zupełna pustka". Tytułowy wiersz nie został skończony, ale w wizji poety bohater ostatniego dramatu Szekspira, "Burzy" - Prospero - postanawia pozostać na wyspie razem z Kalibanem, nie powracać do ludzi i pisanej przez nich historii.

Zbigniew Herbert urodził się 29 października 1924 r. we Lwowie. Rok przed wybuchem wojny rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego. Wiosną 1944 roku, uciekając przed kolejnym wkroczeniem Sowietów do Lwowa, rodzina Herbertów przeniosła się do Krakowa. Herbert uzyskał dyplom tamtejszej Akademii Ekonomicznej, uczęszczał też na zajęcia na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, które kontynuował na Wydziale Prawa i Filozofii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom uzyskał w 1949 roku.

W 1950 roku przeniósł się do Warszawy. W tym samym roku debiutował na łamach tygodnika "Dziś i jutro". Początkujący poeta drukował swoje wiersze pod pseudonimami Patryk oraz Stefan Martha. W Warszawie żył w bardzo trudnych warunkach, przez kilka lat dzielił powierzchnię małego mieszkania na Wiejskiej z dwunastoma sublokatorami. Współpracował z "Tygodnikiem Powszechnym", ze "Słowem Powszechnym", współredagował miesięcznik "Poezja". W roku 1956 wydał swój debiutancki zbiór wierszy "Struna światła".

"Herbert nie ma jeszcze trzydziestu lat, jest szczupły, niewysoki, trochę słabowity. Wygląda uczniakowato, ubiera się biednie i przeciętnie, ale schludnie, ma małą zabawną twarz o zadartym, pełnym pogody nosie i ładne, jasne, uśmiechnięte oczy. [...] Oczywiście, klepie biedę przykładową, zarabiając kilkaset nędznych złotych jako kalkulator-chronometrażysta w jakiejś spółdzielni inwalidów. Pogoda, z jaką Zbyszek znosi tę mordęgę po ukończeniu trzech fakultetów, przypomina hagiograficzne przypowieści z pierwszych wieków chrześcijaństwa" - pisał Leopold Tyrmand w "Dzienniku 1954".

W latach 60. Herbert, fascynujący się kulturą śródziemnomorską, zaczął podróżować - jeździł do Włoch i Grecji, a także do Niemiec, Francji i Holandii. Te wyprawy zaowocowały tomami esejów, takimi jak "Barbarzyńca w ogrodzie" (1962) i "Martwa natura z wędzidłem" (1993). Poeta wydawał też kolejne tomiki: "Hermes, pies i gwiazda" (1957), "Studium przedmiotu" (1961), "Napis" (1969), "Pan Cogito" (1974), które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem. Josif Brodski w przedmowie do włoskiej edycji poezji Herberta pisał o nim: "W wierszu wykłada swoje racje nie przez podwyższanie temperatury, lecz przez jej obniżanie: aż do stopnia, w którym jego wersy, jego strofy - niczym metalowy parkan w zimie - zaczynają parzyć przy dotknięciu".

Herbert angażował się także w działalność opozycyjną. W grudniu 1974 roku podpisał tzw. List 15, żądający udostępnienia Polakom zamieszkałym w ZSRS kontaktu z polską kulturą. W grudniu 1975 roku, wobec projektowanych zmian w konstytucji, a zwłaszcza planowi wpisania do niej kierowniczej roli PZPR i wieczystej przyjaźni z ZSRS, podpisał "Memoriał 59". Wiersz "Przesłanie Pana Cogito" z 1974 roku stał się swoistym hymnem tworzącego się ruchu opozycyjnego.

Pan Cogito, bohater słynnego cyklu z 1974 r. i wielu wierszy późniejszych, "jest szarym człowiekiem, czytelnikiem gazet i bywalcem brudnych przedmieść; z drugiej strony jednak jest odbiciem świadomości potocznej, ale jej się nie poddaje, szukając oparcia w pamięci o utraconym dziedzictwie ludzkości" - pisał Stanisław Barańczak. "W latach 80. nieomal zapomniano, iż Pan Cogito nie walczył z komunistami, nie strajkował, nie konspirował, nie uczestniczył w manifestacjach, lecz starał się uporać z problemem samodzielnego, niedeterminowanego przez historię określenia swej postawy, oraz że jego bohaterstwo wykluwało się z przezwyciężenia powszechnego oportunizmu i tkwiącej w nim samym nijakości" - przypominał Piotr Matywiecki.

O wydanym w 1984 roku tomie Herberta "Raport z oblężonego Miasta" Barańczak pisał: "Poeta, który choć w jednym wierszu zawarł formułę zbiorowego losu ludzi swojej epoki, może już mówić, że spełnił zadanie swojego życia. A tu jeden tomik przynosi tego rodzaju wierszy-formuł co najmniej kilka...".

W 1986 r. środowisko pisarzy zbulwersował wywiad Herberta, który znalazł się w książce Jacka Trznadla "Hańba domowa" - zbiorze wywiadów z polskimi pisarzami na temat postaw twórców w okresie stalinizmu. Wypowiedź Herberta zawierała krytykę kolegów pisarzy zaangażowanych niegdyś w komunizm, m.in. Jerzego Andrzejewskiego, Kazimierza Brandysa, Tadeusza Konwickiego.

Na początku lat 90. Herbert zdystansował się wobec środowiska "Gazety Wyborczej", zarzucając jej redaktorowi naczelnemu Adamowi Michnikowi torpedowanie działań zmierzających do dekomunizacji i przeprowadzenia lustracji w Polsce oraz sprzyjanie postkomunistom. W listopadzie 1994 r. Herbert udzielił "Tygodnikowi Solidarność" wywiadu, który zainaugurował jego stałą współpracę z tym pismem. Poeta zaostrzył w nim jeszcze oskarżenia z "Hańby domowej": "Za to zatarcie różnic (między PRL-em a III RP) odpowiedzialne są nie tylko nowe elity, ale te dawno utworzone. Ich hierarchia utrzymuje się do dziś. Są to elity zawodowe, nawet po śmierci: elity trupów" - mówił poeta.

W wywiadzie dla "Tygodnika Solidarność" skrytykował też ostro swojego przyjaciela, Czesława Miłosza, zarzucając mu konformizm i tchórzostwo. Pisał m.in.: "Jest człowiekiem rozdartym, o nieokreślonym statusie narodowym, metafizycznym, moralnym. [...] Ogłosił się obywatelem Wielkiego Księstwa Litewskiego", co "zwalnia od wszelkich obowiązków wobec aktualnej rzeczywistości". Przede wszystkim jednak Herbert przypomniał swoją kłótnię z Miłoszem sprzed lat: "Był to 1968 czy 1969 rok. Powiedział mi - na trzeźwo - że trzeba przyłączyć Polskę do ZSRR. Ja na to: "Czesiu, weźmy zimny tusz i chodźmy na drinka". Myślałem, że to żart lub prowokacja. Lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet spodobało - wstałem i wygarnąłem. Takich rzeczy nie można mówić - nawet żartem"" - wspominał Herbert.

W ostatnich latach życia, bardzo już chory na astmę, Herbert nie rezygnował z uczestniczenia w życiu politycznym. W roku 1994 zainicjował zbiórkę pieniędzy na pomoc dla pogrążonej w wojnie z Rosją Czeczenii, a także napisał list otwarty z poparciem dla nieuznawanego przez Moskwę prezydenta Czeczenii Dżochara Dudajewa. W 1995 roku skierował do ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsy list domagający się rehabilitacji płk. Ryszarda Kuklińskiego.

PAP

Wiadomości

Śląsk huczy po słowach Motyki z PSL

Lech walczy o Ligę Europy. Genk kolejnym rywalem mistrza Polski

Wielkie zmiany w hokejowym związku. Chodzi o trenera kadry i prezesa

Wąsik o wybuchu drona: za czasów PiS w takich sytuacjach żądali dymisji, dzisiaj o tym zapomnieli

Żukowska popłynęła w debacie o myśliwych. „Zabójstwo dzików” i „Polki i Polacy zjedzeni przez zające” to tylko fragment ubawu internautów [WIDEO]

Tarapaty Arsenalu! Havertz kontuzjowany, co dalej?

Odnaleziono ciało strażaka ochotnika zaginionego w akcji w Kawlach

Pawełczyk-Woicka ujawnia plany blokady Ministerstwa Sprawiedliwości wobec KRS

Partyjny działacz zamiast profesora – kontrowersyjne powołanie w NAWA

Internauci ujawniają kolejne absurdy KPO. Tym razem trzy jachty!

Izrael rozpoczął nową ofensywę w Strefie Gazy. Wojsko zajmuje kolejne tereny

Błaszczak ostro punktuje Kosiniaka-Kamysza ws. rosyjskiego drona

Politico: Europa nie wierzy w sukces misji Trumpa, ale jest za zaostrzeniem sankcji

Prokuratura: na chwilę obecną nie wiadomo kto wyprodukował drona

Rodzice nie chcą indoktrynacji. Rezygnacja z przedmiotu „Edukacja zdrowotna” tylko do 25 września

Najnowsze

Śląsk huczy po słowach Motyki z PSL

Żukowska skompromitowana w Kanale Zero

Żukowska popłynęła w debacie o myśliwych. „Zabójstwo dzików” i „Polki i Polacy zjedzeni przez zające” to tylko fragment ubawu internautów [WIDEO]

Tarapaty Arsenalu! Havertz kontuzjowany, co dalej?

Odnaleziono ciało strażaka ochotnika zaginionego w akcji w Kawlach

Pawełczyk-Woicka ujawnia plan blokady KRS

Pawełczyk-Woicka ujawnia plany blokady Ministerstwa Sprawiedliwości wobec KRS

Lech walczy o Ligę Europy. Genk kolejnym rywalem mistrza Polski

Wielkie zmiany w hokejowym związku. Chodzi o trenera kadry i prezesa

Wąsik o wybuchu drona: za czasów PiS w takich sytuacjach żądali dymisji, dzisiaj o tym zapomnieli