Konwencja PiS w Przysusze. Kaczyński: PiS jest reprezentantem polskiej wsi

Artykuł
PiS zaprezentował, jak planuje wesprzeć polską wieś
Fot. PAP/Piotr Polak

Dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw do 50 ha, 4,5 mld zł na odbudowę przetwórstwa, nowy system ubezpieczeń upraw dla rolników – zapowiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Potrzebny jest Polski Ład dla wsi, by zmniejszyć różnice między miastem a wsią – dodał.

Podczas sobotniej konwencji PiS w Przysusze prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz minister rolnictwa Grzegorz Puda przedstawili propozycje z myślą o polskiej wsi i rolnikach.

Wśród najważniejszych „7 spraw dla polskiej wsi” znalazły się: dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich przedsiębiorstw do 50 ha, przejście na emeryturę bez konieczności zbywania gospodarstwa, nowy system ubezpieczeń upraw dla rolników. Ponadto jest to 15 tys. zł na budowę zbiornika retencyjnego – bez zbędnych formalności, bezpłatna przestrzeń targowa dla rolnika w mieście, 4,5 mld zł na odbudowę polskiego przetwórstwa, a także skuteczna walka z ASF i odbudowa produkcji trzody chlewnej.

Kaczyński zapewnił w swoim wystąpieniu, że PiS jest reprezentantem polskiej wsi. „Jesteśmy z tego dumni, jesteśmy dumni z tego zaszczytu” – podkreślił.

Zaznaczył, że to przeświadczenie i ta duma wynikają z szerszego założenia. „Polska jest jedna, jeden jest naród polski. Ten naród może żyć w jedności tylko wtedy, jeżeli fundamentem tej jedności będzie równość. Równość w sferze materialnej, równość szans, w tym także równość szans dla tego najmłodszego pokolenia” – oświadczył. Wskazał jednocześnie, że tylko wtedy będzie nam towarzyszyło poczucie godności. „Tą drogą idziemy i tą drogą będziemy szli” – zapewnił polityk.

Jak dodał, potrzebny jest wielki plan – Polski Ład dla polskiej wsi, by zmniejszyć różnice między miastem a wsią. „On jest po to, żeby w ciągu najbliższych lat te różnice zniwelować, zmniejszyć, a w końcu zlikwidować” – mówił Kaczyński.

Jeśli chodzi o bolączki rolnictwa zwracał uwagę na ceny nawozów, które bardzo się podniosły, ponieważ gwałtownie rośnie cena gazu, choć – jak zwrócił uwagę – w ostatnich dniach ceny części nawozów spadły. „Najważniejszym rozwiązaniem, które by poprawiło sytuację rolników byłaby możliwość zakupu prosto od producenta, bez pośredników, bo to oszczędziłoby 200-300 zł na tonie. Nie jest to łatwe” – zauważył. Zdaniem Kaczyńskiego trzeba, by rolnicy łączyli się w większe grupy, grupy producenckie. „Jeśli są jakieś spółdzielnie, to można wykorzystać, i kupowali jakby zbiorowo. Wtedy te ceny mogą być obniżone” – stwierdził.

Szef PiS wskazał też na problem łańcucha pośredników, który powoduje, że jest ogromna różnica między ceną jaką uzyskuje rolnik za swoje produkty, a ceną w sklepie. Dlatego – jak mówił – PiS i rząd podejmują wielkie przedsięwzięcie, jaki jest rolny handel detaliczny. „To nie jest przedsięwzięcie jedno, to jest wiele przedsięwzięć, które mają doprowadzić do tego, że rolnik bardzo wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio – do 100 tys. zł rocznie bez podatku” – oświadczył.

Kaczyński odnosząc się do problemu ASF i hodowli trzody chlewnej oświadczył: „Będziemy ją odbudowywać”. Dodał, że ułatwione rolnikom mają być wypłaty za szkody łowieckie; wskazał, że to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) będzie płaciła te odszkodowania.

Dodał, że rolnicy ciągle czekają na załatwienie sprawy wyrównania dopłat w stosunku do przeciętnej europejskiej. „Chciałem powiedzieć, i sądzę, że to dobra wiadomość do ogromnej większości polskich gospodarstw rolnych, tych do 30 ha, że w ciągu tej perspektywy budżetowej te dopłaty będą wyrównane. A dla gospodarstw do 20 ha nieco wyższe niż przeciętna” – zapowiedział lider PiS. Dodał, że ci, który będą korzystać z innych możliwości, jak tych związanych z dobrostanem zwierząt będą mogli uzyskiwać dopłaty nawet ponad 300 euro na hektar.

Kaczyński zapowiedział powstanie rezerwy budżetowej, która będzie się nazywała Funduszem Ubezpieczeń Rolniczych. „W tym roku to będzie 3 mld zł. Poza tym będzie 1 mld 400 mln zł na wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą się chcieli ubezpieczyć indywidualnie w różnych towarzystwach” – poinformował. Dodał, że preferowane są towarzystwa wzajemnych ubezpieczeń. Kaczyński stwierdził, że ci, którzy podejmą indywidualną decyzję będą mieć „poważne wsparcie państwa”.

Prezes PiS wskazał też na poziom bezpieczeństwa w wypadku różnego rodzaju katastrof żywiołowych. „Tu lista jest bardzo długa” – zaznaczył. Jak tłumaczył, chodzi o to, by rolnicy czuli się bezpiecznie. „Żebyście państwo wiedzieli, że będzie wsparcie, że to nie będą jakieś kolejne decyzje, kolejne akty państwa, tylko coś stałego – stały mechanizm, który będzie osłaniał produkcję rolną” – podkreślił.

Według Kaczyńskiego, trzeba sprawy polskiego rolnictwa, gospodarstw rolnych, w szczególności tych rodzinnych, na które stawimy, uporządkować. Trzeba też – dodał – wesprzeć „wszelkiego rodzaju działania poszczególnych gospodarstw i rodzin”, a trzecia ważna sprawą jest kwestia wsparcia dla gmin wiejskich.

Zapowiedział m.in. znaczące dopłaty dla tych, którzy będą chcieli dokonać restrukturyzacji niewielkiego gospodarstwa rolnego oraz dla tych, którzy będą chcieli podjąć zieloną produkcję, dla gospodarstw ekologicznych. Wspomniał też o dopłatach do paliwa rolniczego, czy wyrównania dla poszkodowanych w wyniku ASF, a także „poważne dopłaty” dla młodych rolników. Wskazał też, że pomieszczenie gospodarcze do 300 mkw będzie można wybudować bez pozwolenia, tylko na zawiadomienie.

Kaczyński zwrócił się też do starszych rolników. „Przez lata, bo to od czasów lat 70-tych, jak to się mówi – od czasów Gierka, są już emerytury rolnicze. Ale, żeby je otrzymać trzeba było zdać gospodarstwo, oddać swoją własność. Teraz takiej potrzeby nie będzie, nie będzie takiej konieczności” – zapowiedział.

Lider PiS zapowiedział ponadto wsparcie państwa na nowe zbiorniki retencyjne lub remont tych, które są zaniedbane lub nie funkcjonują. „Będzie można z finansowym wsparciem państwa albo wykopywać własne zbiorniki wody – bo te zbiorniki wody są potrzebne, żeby była retencja i są potrzebne, żeby był odpowiedni poziom wody gruntowej – albo będzie też można z tym wsparciem odnawiać te, które są w tej chwili zapuszczone, zaniedbane, nie funkcjonują” – wskazał.

Jak zaznaczył, chodzi zarówno o zbiorniki, jak i różnego rodzaju kanały. „Będą pieniądze na to, żeby tę sprawę załatwić. Pieniądze dla rolników, pieniądze dla tych, którzy będą się chcieli tego podjąć. To naprawdę ważne” – podkreślił prezes PiS.

Zapowiedział inwestowanie w to wszystko, czego na wsi jest za mało: „wodociągi, kanalizację, oświetlenie, chodniki przy drogach, urządzenia sportowe, urządzenia służące kulturze, ale także inne przedsięwzięcia pożyteczne, jeżeli tylko będą takie plany”. Zaznaczył, że wszystkie te inicjatywy będą „szły od dołu”, a nie jak „było w dawnych czasach, w czasach komunizmu, że wszystko szło od góry”.

„W tej chwili państwo daje pieniądze, ale inicjatywa co ma być wybudowane, będzie inicjatywą oddolną. To propozycje władz gmin, które powinny być konsultowane z mieszkańcami. Dlaczego? Tylko wtedy będą dobrze mieszkańcom służyć, a chodzi właśnie o to, żeby na wsi było bezpiecznie. Chodzi o to, żeby rozwijał się sport, rozwijała się kultura, żeby był łatwy kontakt z książką, żeby rozwijała się cyfryzacja, to też będzie wspierane” – zapewnił Kaczyński.

Zapowiedział, że „będzie można dostać pieniądze na cyfryzację gospodarstwa rolnego, ale także i to niezależnie od wieku, od pokolenia, na edukację w tej sferze, na nauczenie się, jak z tego korzystać”. „Krótko mówiąc na to wszystko, co będzie czyniło naszą wieś i nasze małe miasta, bo ich to też dotyczy, nowoczesnymi, ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu” – powiedział prezes PiS.

Jak zauważył, „dzisiaj często sugeruje się ludziom, że nowoczesność, to w gruncie rzeczy to wszystko, co przychodzi z Zachodu, a co rozbija normalny, naturalny porządek rzeczy”. „Nie, to nie jest nowoczesność, to jest kolejny atak różnego rodzaju ideologicznych szaleństw” – ocenił Kaczyński. „My tego nie potrzebujemy” – dodał.

„My potrzebujemy tej nowoczesności w dobrym tego słowa znaczeniu. I chcemy, żeby w ciągu najbliższych lat, powtarzam nie dziesięcioleci, tylko lat, polska wieś, polskie małe miasta, uzyskały tutaj bardzo dużo” – wskazał.

Zapowiedział również „unowocześnienia w administracji&

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy