Komisarz ONZ: Izraelskie ataki na Strefę Gazy mogą stanowić zbrodnie wojenne

Artykuł
Szkoły w Strefie Gazy pozostają zamknięte, co dotyka prawie 600 tys. dzieci
Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD

Jeżeli okaże się, że izraelskie naloty na Strefę Gazy nieproporcjonalnie wpływały na ludność cywilną, te ataki mogą zostać uznane za zbrodnie wojenne – powiedziała Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Michelle Bachelet.

Przemawiając na otwarciu specjalnego posiedzenia Rady Praw Człowieka ONZ, Bachelet podkreśliła również, że ataki rakietowe Hamasu na Izrael były prowadzone na oślep, bez odróżnienia obiektów cywilnych od wojskowych, co stanowiło wyraźne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego.

Mówiąc o izraelskich nalotach na Strefę Gazy, zaznaczyła z kolei, że spowodowały one śmierć i obrażenia licznych cywilów i rozległe zniszczenia infrastruktury cywilnej, w tym budynków mieszkalnych, placówek międzynarodowych organizacji humanitarnych, obiektów służby zdrowia i biur medialnych.

– Mimo zapewnień Izraela, że wiele z tych budynków było zajmowanych przez grupy zbrojne lub były one używane do celów militarnych, nie widzieliśmy dotyczących tego dowodów – mówiła Bachelet.

– Nie ma wątpliwości, że Izrael ma prawo do obrony swoich obywateli i mieszkańców. Jednak Palestyńczycy również mają prawa. I są to te same prawa – podkreśliła Wysoka Komisarz.

Gigantyczne zniszczenia w Strefie Gazy

Według wstępnej oceny co najmniej 2 tys. mieszkań zostało zniszczonych, a ponad 15 tys. – częściowo zniszczonych w Strefie Gazy w walkach między siłami Izraela a palestyńskimi bojownikami.

Straty finansowe spowodowane trwającymi 11 dni walkami wiceminister Nadżi Sarhan oszacował na 150 mln USD.

Od 10 do 21 maja Izrael przeprowadził setki nalotów na przeludnioną Strefę Gazy, których celem były budynki mieszkalne, handlowe i rządowe w odpowiedzi na ostrzał państwa żydowskiego ze Strefy Gazy, rządzonej przez radykalną palestyńską organizację Hamas. Jak przekazały izraelskie władze, namierzano miejsca, gdzie Hamas miał swoje biura i zasoby.

Zniszczenia dotknęły już i tak zubożałą enklawę. Zniszczone zostały cztery meczety i kilkadziesiąt posterunków policji w Gazie; większość fabryk w strefie przemysłowej Gazy została zniszczona lub uszkodzona.

Według ONZ ok. 800 tys. osób w Gazie nie ma regularnego dostępu do czystej wody, ponieważ prawie 50 proc. sieci wodociągowej uległo uszkodzeniu w ostatnich walkach.

Uszkodzone zostały 53 placówki edukacyjne, sześć szpitali i 11 ośrodków podstawowej opieki zdrowotnej. Szkoły w Strefie Gazy pozostają zamknięte, co dotyka prawie 600 tys. dzieci.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy