Hiszpańscy prawnicy zastanawiają się, komu zwrócić obrazy zrabowane w Polsce przez Niemców

Artykuł
„Mater Dolorosa” i „Ecce Homo” tworzą dyptyk autorstwa XV-wiecznego flamandzkiego malarza Dierica Boutsa
domena publiczna

Doradcy prawni rządu w Madrycie rozważają, komu oddać zrabowane w Polsce przez nazistów w czasie II wojny światowej obrazy z XV w. Rok temu odnalazły się one w Hiszpanii. Prawnicy biorą pod uwagę polskie Ministerstwu Kultury oraz potomków ograbionej rodziny.

Zagrabione przez niemieckich nazistów obrazy to „Mater Dolorosa” (Matka Bolesna) i „Ecce Homo”, tworzące dyptyk religijny autorstwa XV-wiecznego flamandzkiego malarza Dierica Boutsa. Pierwszą właścicielką dzieł sztuki była księżna Izabela z Czartoryskich Działyńska z Gołuchowa w Wielkopolsce. Zostały one wywiezione w 1941 r. i ukazały się na rynku handlu dziełami sztuki w Madrycie w 1973 r., kiedy w wyspecjalizowanej galerii zakupił je mecenas muzealny Fernando Lopez. W 1994 r. dyptyk odkupiło muzeum w Pontevedra w regionie hiszpańskiej Galicji.

Pod koniec marca ubiegłego roku polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ostrzegło na podstawie zebranej dokumentacji, że obrazy należały do zbiorów księżnej Czartoryskiej w Gołuchowie i zostały zrabowane w trakcie II wojny światowej. – Nie ma wątpliwości, że są to te same obrazy, o których mówi Polska – przyznał wtedy dyrektor muzeum, Juan Manuel Rey.

Trudna historia sztuki

Według dokumentów po niemieckiej inwazji na Polskę spadkobierca rodzinnej kolekcji Czartoryskich oraz jego żona księżniczka Maria de los Dolores de Borbon – Dos Sicilias y Orleans, usiłowali ocalić dzieła sztuki i ukryli je w piwnicy jednego z muzeów znajdującego się za murami posiadłości. Zostali jednak zatrzymani podczas próby ucieczki, a Niemcy odkryli schowek i zagrabili najcenniejsze dzieła.

Po odnalezieniu historycznego dyptyku w muzeum w Pontevedrze przez polskie ministerstwo kultury dyrektor Juan Manuel Rey poinformował, że dzieła zostaną zwrócone Polsce i oświadczył, iż jest zadowolony z przyczynienia się do „historycznej reparacji” grabieży. Wyjaśnił, że muzeum nie było świadome, skąd pochodziły obrazy, w związku z czym przy ich nabyciu nie doszło do nadużycia.

Teraz jednak doradcy prawni hiszpańskiego rządu muszą zdecydować, komu zwrócić obrazy – ministerstwu kultury czy potomkom rodziny, którzy wnieśli o ich zwrot.

Od kilku dni oba płótna wystawione są po raz ostatni w muzeum w Pontevedrze. Tematem towarzyszącej im wystawy są grabieże dzieł sztuki, do których dochodzi podczas konfliktów wojennych.

Źródło: WNP/PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy