Zespół ds. reparacji zadeklarował, że systematycznie będą publikować raporty dot. strat wojennych poniesionych przez polskie miasta i wsie. Wszelkie dokumenty zostaną udostępnione na stronie internetowej.
– Temat nie będzie odpuszczony, ale musi być dobrze przygotowany, dlatego że my dzisiaj w parlamencie musimy przygotować raport o stratach wojennych. I nad tym pracujemy – zapowiedział Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący parlamentarnego zespołu do spraw reparacji wojennych.
Określono już szacunkową wartość reparacji. Chodzi o 850 miliardów dolarów, tj. 3 biliony złotych.
– Dla porównania to jest półtoraroczny obecny produkt narodowy brutto wypracowany przez całą naszą wspólnotę, czyli rzeczywiście są to ogromne odszkodowania – wyjaśnia Tadeusz Dziuba, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Arkadiusz Mularczyk zapowiedział, że na stronie internetowej zespołu będą publikowane opracowania poświadczające skale strat i szkód wojennych Polski. Zespół zwrócił się już do miast, które takie sprawozdania sporządzały. Na stronie internetowej zespołu widnieje już kilka ekspertyz Biura Analiz Sejmowych. Okazuje się, że w procesie ustalenia szkód, pomoc deklarują Brytyjczycy.
– Niedawno, podczas wizyty polsko-brytyjskiej grupy parlamentarnej w Londynie, w której uczestniczyłem, poseł Krawczyński, przewodniczący grupy przyjaźni polsko-brytyjskiej, informował nas o przeprowadzeniu takiej akcji wśród brytyjskich posłów. Wówczas 20 brytyjskich deputowanych podpisało się z takim apelem, listem wspierającym polskie starania dotyczące reparacji – tłumaczy Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas ostatniego forum rady bezpieczeństwa ONZ, polski głos wybrzmiał z ust prezydenta Andrzeja Dudy.
– Prawo nie może być narzędziem przeciwko sprawiedliwości. Musi służyć tylko i wyłącznie sprawiedliwości. Dla tych, którzy szukają sprawiedliwości, prawo musi być siłą wspierającą. Dotyczy to w szczególności takich kwestii jak odszkodowania za straty historyczne – mówił polski prezydent.
Sondaże pokazują, że większa część Polaków domaga się ewentualnych wypłat reparacji od strony niemieckiej.
– Włoski sąd nakazał rządowi Niemiec wypłatę odszkodowania w wysokości 6,6 miliona Euro za zabójstwo – i teraz proszę uważać – 128 cywilów. Skala, proporcje do II wojny światowej naszych strat są niewspółmierne – wskazuje Paweł Kamiński.