– Protestujemy przeciwko skandalicznym treściom jakie pojawiły się w wywiadzie Daniela Kaisera z dyrektorem Żydowskiego Instytutu Historycznego, prof. Pawłem Śpiewakiem dla czeskiego tygodnika Echo. W wywiadzie można było przeczytać o incydencie dyplomatycznym między Izraelem i Polską, a także odpowiedzi na pytania czy istnieją w Polsce istotne uprzedzenia wobec Żydów, oraz czy jeśli jest w Polsce obecny antysemityzm, to czy istnieje u Żydów antypolonizm. Najbardziej druzgocący był jednak komentarz Pawła Śpiewaka dotyczący konferencji „Nowa polska szkoła historii Holocaustu”. Dyrektor ŻIH-u zgodził się m.in. z tezą, że Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców podczas II wojny światowej. Ponadto protestuje przeciwko podkreślaniu heroizmu Polaków ratujących Żydów w czasie wojny, ponieważ większość z tych, którzy przetrwali wojnę, przeżyła dlatego, że miała wystarczająco dużo pieniędzy, aby mogła zapłacić za schronienie. Stanowczo sprzeciwiamy się tak kłamliwemu przedstawianiu historii Polski i Polaków za granicą, związku z tym przesłaliśmy list protestacyjny do prof. Pawła Śpiewaka - poinformował zespół Reduty Dobrego Imienia.
Publikujemy list zespołu Reduty Dobrego Imienia do profesora Pawła Śpiewaka:
Szanowny Panie Profesorze!
Ze zdumieniem przeczytaliśmy wywiad jakiego udzielił Pan dla czeskiego tygodnika Echo, dotyczący m.in. stosunków polsko-żydowskich w latach II wojny światowej. Szerokim echem medialnym odbiło się szczególnie twierdzenie, według którego uważa Pan za „bardzo prawdopodobne”, że Polacy w czasie II wojny światowej zabili więcej Żydów niż Niemców. Ta teza nie jest jednak oparta na badaniach, a na szacunkach. Dodajmy jeszcze, że Pana wypowiedź zawiera również nie napisane wprost, ale jednak czytelne nawiązanie do słów jednego z badaczy, według których lepszą strategią przetrwania dla Żydów był obóz koncentracyjny niż liczenie na pomoc Polaków. Mowa o fragmencie gdy przytacza Pan liczby: 80 tys. Żydów, którzy przeżyli w niemieckich obozach koncentracyjnych i tylko 20 tys. na terenie Polski poza niemieckimi obozami.
Pana wywiad to zatem zbiór najgłośniejszych tez, wypowiadanych często w publicystycznym tonie przez badaczy, określanych czasami jako „Nowa polska szkoła historii Holokaustu”. Zakładamy jednak, że niestety czescy czytelnicy w większości traktują Pana słowa jako obowiązujący w Polsce consensus naukowy. W Pańskim wywiadzie zabrakło zastrzeżenia, że przywołane liczby i stwierdzenia to poglądy tylko niektórych badaczy i nie wszyscy historycy przyjmują je za obowiązujące.
Podjął Pan również wątek Sprawiedliwych, których znaczenie Pan pomniejsza, twierdząc, że w większości warunkiem przeżycia Żydów było zapłacenie polskim „sąsiadom”, podczas gdy biedni Żydzi byli skazani na śmierć. Takie zdanie, zawieszone jakby w próżni, nie wyjaśnia czeskim czytelnikom realiów w jakich egzystowali zarówno Polacy, jak i Żydzi. Czytelnik poza Polską niekoniecznie ma świadomość, że losy Polaków w czasie II wojny światowej, choć lepsze niż Żydów, nie były porównywalne z losami wielu okupowanych przez Niemców narodów. Doskonale Pan wie, że Polacy byli represjonowani, a postawę niemieckich władz wobec narodu polskiego oddaje poufna instrukcja Ministerstwa Oświecenia Narodowego i Propagandy Rzeszy (RMVP) dla niemieckich mass mediów z 24 października 1939 roku: „Dla wszystkich w Niemczech, aż do ostatniej dziewki od krów [Kuhmagd], musi stać się jasne, ze polskość równa się podczłowieczeństwu [Untermenschentum]. Polacy, Żydzi i Cyganie znajdują się na tym samym szczeblu ludzkiej niepełnowartościowości [auf der gleichen unterwertigen menschlichen Stufe]”.
Dopiero w takim kontekście antyslawizmu władz III Rzeszy można zrozumiale opowiadać o relacjach polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej. O tych relacjach trudno też opowiadać nie przywołując grożącej kary śmierci za ukrywanie Żydów, jak i ciężkich kar dla osób, które miały wiedzę o ukrywających się Żydach a nie dokonały denuncjacji. Zwrócenie uwagi na te „szczegóły” należało się czytelnikom w Czechach i należy się tym wszystkim, którzy chcą zrozumieć postawy Polaków w latach niemieckiej okupacji.
Wywiad, którego Pan udzielił to przykład ukazania relacji polsko-żydowskich w czarno-białych barwach. Postawa Polaków w Pana wypowiedzi to niestety tylko barwa czarna. Wzywamy Pana do wyjaśnienia czeskiemu czytelnikowi realiów, w jakich żyli Polacy i Żydzi na ziemiach okupowanej Polski. To niezbędne zarówno z punktu widzenia pamięci o żydowskich, jak i polskich ofiarach niemieckiego reżimu w latach 1939-1945.
Protestujemy przeciwko takiej wersji historii, bo takiej wersji po prostu nie było!
Pozdrawiamy Zespół RDI