Przejdź do treści
Republika Republika była najchętniej oglądaną stacją telewizyjną 11 listopada osiągając najwyższy udział w rynku na poziomie 7,56%
Dziś w Republice Danuta Holecka zaprasza na program "Gość Dzisiaj". O godz. 20.20 rozmowa z Danielem Obajtkiem (Prawo i Sprawiedliwość). W drugiej części o godz. 20.35 gośćmi będą: Sławomir Ćwik (Polska 2050) i Przemysław Wipler (Konfederacja)
18:41 Prezydencki projekt noweli ustawy obniżający ceny energii trafił do Sejmu. W efekcie wprowadzenia proponowanych rozwiązań gospodarstwa domowe miałyby płacić za prąd ok. 33 proc. mniej, a przedsiębiorstwa o około 20 proc. mniej
15:10 W galerii handlowej Solaris w centrum Opola doszło do pożaru. Jak poinformował dyżurny Państwowej Straży Pożarnej, z obiektu ewakuowano sześćset osób, jedna osoba z objawami zatrucia została objęta opieką medyczną
14:54 Algieria: władze poinformowały o ułaskawieniu pisarza Boualema Sansala
14:30 Świat: Kambodża oskarżyła Tajlandię o zabicie cywila po tym, gdy Bangkok zawiesił porozumienie pokojowe
14:10 Bogucki ws. Ziobry: mamy głęboko posuniętą patologię władzy w zakresie wymiaru sprawiedliwości
Wydarzenie 12 listopada (środa), o godz. 18:00 odbędzie się pokaz filmu "Operacja Polonia 1920". Miejsce: Sala widowiskowa Centrum Kultury - Izabelin. Wstęp wolny
Wydarzenie Stowarzyszenie Roty Niepodległości zaprasza na protest 13 listopada o godz. 12:30 przed prokuraturą w Gorzowie Wielkopolskim, by okazać solidarność z Robertem Bąkiewiczem, któremu zarzuca się rzekome znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Chrzanów zaprasza na spotkanie otwarte z Jakubem Maciejewskim. 14 listopada, g. 18:00. Sala Parafialna ul. Adama Mickiewicza 5, Chrzanów
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Gdyni oraz poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk zapraszają na spotkanie z Jackiem Wroną, 16 listopada (niedziela), g. 17.30, Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Miechów zaprasza na spotkanie otwarte z Przemysławem Czarnkiem. 15 listopada, g. 13:00. Hala sportowa przy szkole podstawowej w Kozłowie, Kozłów 303
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Oto jakich okrucieństw dopuszczali się czerwoni podczas wojny w 1920 roku! Putin jest ich uczniem!

Źródło:

W trakcie wojny 1920 r. bolszewicy na masową skalę dopuszczali się zbrodni wojennych. Z niezwykłą brutalnością mordowali jeńców i ludność cywilną - pisze w "Gazecie Polskiej" Piotr Dmitrowicz.

Brytyjski dyplomata lord Edgar Vincent D’Aberon, który w 1920 r. jako członek Misji Międzysojuszniczej w Polsce mógł na własne oczy obserwować śmiertelny bój z bolszewikami, w wydanej 12 lat później książce pt. „Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą 1920 r.” napisał między innymi: „Gdyby Karol Młot nie powstrzymał inwazji Saracenów po Tours, dziś w szkołach w Oksfordzie nauczano by Koranu. (…) Gdyby Piłsudskiemu i Weygandowi nie udało się pod Warszawą powstrzymać triumfalnego marszu Armii Czerwonej, przyniosłoby to w rezultacie nie tylko niebezpieczny zwrot w dziejach chrześcijaństwa, lecz również fundamentalne zagrożenie całej zachodniej cywilizacji. Bitwa pod Tours ocaliła naszych przodków przed jarzmem Koranu; jest rzeczą prawdopodobną, że bitwa pod Warszawą ocaliła Europę Środkową i część Zachodniej przed o wiele większym niebezpieczeństwem: przed fanatyczną tyranią sowiecką”.

Jęki, krzyki, charkot
Ta fanatyczna tyrania miała niespotykany w dziejach charakter i skalę brutalności. Czerwonoarmiści dopuszczali się mordów zarówno na jeńcach wojennych, jak i na ludności cywilnej, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Bagnety, na których – w słynnym rozkazie Michaiła Tuchaczewskiego – miano nieść szczęście i pokój masom pracującym, spływały krwią mordowanych Polaków. Wśród sowieckiej dziczy prym wiedli żołnierze 1 Armii Konnej Siemiona Budionnego, którzy nawet wśród swoich budzili grozę i przerażenie. Zamordowany w 1940 r. Izaak Babel, politruk i dziennikarz wojenny przy Konarmii Budionnego, tak o tym pisał w swoich opowiadaniach: „Błagamy, żeby nie zabijać jeńców. Apanasenko umywa ręce, Szeko bąknął: dlaczego nie; odegrało to potworną rolę. Nie patrzyłem im w twarze, przebijali pałaszami, dostrzeliwali, trupy na trupach, jednego jeszcze obdzierają, drugiego dobijają, jęki, krzyki, charkot (…)”. W ten sposób mordowani byli polscy żołnierze w heroicznym boju pod Zadwórzem na przedpolach Lwowa. 17 sierpnia, z kapitanem Bolesławem Zajączkowskim na czele, stawili opór VI dywizji konnej Apanasenki, której celem było otworzenie sobie drogi na miasto. 330 polskich ochotników w wielogodzinnym boju odparło sześć ataków. Walczono nawet po wyczerpaniu się amunicji, w ruch poszły noże i bagnety. W krwawej łaźni życie straciło 318 z nich. Kapitan Zajączkowski wraz z kilkoma żołnierzami popełnili samobójstwo, nie chcąc wpaść w łapy oprawców. Trzy dni później zmasakrowane ciała Polaków odnaleźli inni żołnierze. Tylko 106 z nich udało się zidentyfikować, reszta stanowiła krwawą miazgę. Jednym z zabitych był 19-letni Konstanty Zarugiewicz. Pięć lat później to jego matka wybrała trumnę ze zwłokami żołnierskimi, które umieszczono w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Zmasakrowane twarze, powykłuwane oczy
Zbrodnia pod Zadwórzem nie była niczym wyjątkowym na krwawym szlaku Konarmii. Głośnym echem odbiło się spalenie szpitala w Berdyczowie, wymordowanie rannych i lekarzy, razem około 600 osób, czy też rzeź 700 jeńców we wsi Bystryki. Sowieci mordowali często jawnie, na oczach mieszkańców miast. Tak było chociażby w Wilnie, gdzie w ciągu lipca i sierpnia ofiarą Armii Czerwonej padło około 3 tys. Polaków i Żydów. Z okrucieństwa zasłynął również korpus Gaj-Chana, który wymordował jeńców między innymi w Lemanie, Cichoszkach, pod Mławą i pod Chorzelami. Ten ostatni mord opisał generał Lucjan Żeligowski: „Widok pola robił przykre wrażenie. Leżała na nim wielka ilość trupów. Byli to cywile, ale w ogromnej większości nasi żołnierze i oficerowie, nie tyle ranni i zabici w czasie walki, ile pozabijani już po walce, jako jeńcy wzięci do niewoli bolszewickiej. (…) Całe długie szeregi trupów w bieliźnie tylko i bez butów leżały wzdłuż płotów i w pobliskich krzakach. (...) Byli pokłuci szablami i bagnetami, mieli zmasakrowane twarze, powykłuwane oczy”. Mordy dokonywane przez Armię Czerwoną charakteryzowały się właśnie takim niezwykłym okrucieństwem. Nie chodziło tylko o to, żeby zabić, ale żeby zadać cierpienie, upokorzyć, a na koniec sprofanować zwłoki. Tak było we wspomnianej już wsi Leman, gdzie w lipcu 1920 r. w ręce III Korpusu Konnego Gaj-Chana wpadli żołnierze z Kowieńskiego Pułku Strzelców. Jeńcy zostali potraktowani jako „materiał ćwiczebny”. Część została przywiązana do pali, innym tak skrępowano ręce i nogi, żeby mogli się poruszać, ale bez szans na ucieczkę. Bolszewicy rozsiekli ich szablami. W raporcie spod wsi Zamosze i Zawidno czytamy z kolei o innych schwytanych przez bolszewików: „Po odparciu wroga i przywróceniu starych pozycji znaleziono z rozprutymi brzuchami, powyrywanymi wnętrznościami, porąbanymi czaszkami, pokłutymi pachwinami, poprzestrzeliwanych kulami dum-dum”.
Ze szczególną zaciekłością bolszewicy wyszukiwali oficerów. Włodzimierz Garbowiak, który przeżył sowiecką niewolę, był świadkiem takiej selekcji: „(…) wywołali porucznika Grabowskiego (…) zapytali się »ej ty oficer?« Na co porucznik Grabowski odpowiedział, że jest studentem (…), poczem dwaj kozacy stojący z tyłu z obnażonymi szablami poczęli rąbać go”.
Świętując 15 sierpnia pokonanie Sowietów pod Warszawą, pamiętajmy o nich, o tych wszystkich, którzy nie doczekali tego zwycięstwa.  
"Gazeta Polska"

Wiadomości

Oficjalnie: Skorupski wypada z gry na kilka tygodni przez kontuzję mięśnia dwugłowego uda

Niemieckie partie mogą się kłócić, ale łączy je jedno - niechęć do Polski i prorosyjskość

Dziś jest rocznica urodzin założycielki Nazaretanek

Sakiewicz o kontaktach Żurka: obecnie mamy dostęp do części wiedzy, kolejna część wypłynie

Odpowiedź Piotra Szefera na pytania dziennikarza  Republiki

Matysiak po wyrzuceniu z "Razem": nie potrzebujemy lewicy sekciarskiej

Żurkowi puściły nerwy. Chce ścigać dziennikarza za stawianie pytań

Piszczek trenerem pierwszoligowca ze Śląska!

Porażka ministra sprawiedliwości: zaprzestanie losowania sędziów niezgodne z Konstytucją

Żurek: czekam na listę sędziów, którym prezydent nie udzieli nominacji

Kłótnia przed kamerami w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Pilne: Paulina Matysiak została usunięta z partii Razem

Papież wspomina odzyskanie przez Polskę niepodległości

Komisja Dyscyplinarna UW zajmie się dziś skandalicznymi wypowiedziami pracownika uczelni

65. urodziny prof. Andrzeja Nowaka. "Pobudza do myślenia o historii jako żywej nauce"

Najnowsze

Oficjalnie: Skorupski wypada z gry na kilka tygodni przez kontuzję mięśnia dwugłowego uda

Odpowiedź Piotra Szefera na pytania dziennikarza  Republiki

Matysiak po wyrzuceniu z "Razem": nie potrzebujemy lewicy sekciarskiej

Żurkowi puściły nerwy. Chce ścigać dziennikarza za stawianie pytań

Piszczek trenerem pierwszoligowca ze Śląska!

Niemieckie partie mogą się kłócić, ale łączy je jedno - niechęć do Polski i prorosyjskość

Dziś jest rocznica urodzin założycielki Nazaretanek

Sakiewicz o kontaktach Żurka: obecnie mamy dostęp do części wiedzy, kolejna część wypłynie