Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Mateusz Szpytma złożył kwiaty na grobach olimpijczyka Janusza Kusocińskiego, marszałka Sejmu Macieja Rataja i posła Mieczysława Niedziałkowskiego.

Szpytma podkreślił, że jest to miejsce szczególne dla pamięci o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej.

- Palmiry są symbolicznym miejscem niemieckiej zbrodni, tak jak symbolem sowieckich zbrodni jest Katyń - zaznaczył.

???? 81 lat temu, w ramach akcji AB, w Palmirach pod Warszawą Niemcy rozstrzelali wybitnych przedstawicieli polskiego życia politycznego, społecznego, kulturalnego i sportowego.

Od września 1939 r. do lipca 1941 r. Palmiry stały się miejscem mordu ponad 1700 osób. pic.twitter.com/B2sZJsode4

— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) June 21, 2021

Wiceprezes IPN dodał, że obie zbrodnie miały miejsce niemal w tym samym czasie. Przypomniał, że miały na celu likwidację polskiej inteligencji, a w konsekwencji pozbawienie Polaków swojej elity tak, by stali się narodem niewolników.

Kwiaty na grobach zostały złożone również przez przedstawicieli Kampinoskiego Parku Narodowego i Dowództwa Garnizonu Warszawa.

- Około dwustu żołnierzy wyruszyło z Cmentarza Palmiry na okolicznościowy bieg - poinformował dowódca jednostki generał dywizji Robert Głąb.

Dodał, że to okazja, aby oddać hołd polskiemu olimpijczykowi Januszowi Kusocińskiemu, który poświęcił życie dla wolnej Polski.

Niemcy przeprowadzali w Puszczy Kampinoskiej potajemne egzekucje, a ciała ofiar grzebali tak, aby nie można było je odnaleźć.

Jedną z ofiar niemieckiej zbrodni w Palmirach, przeprowadzonej w nocy z 20 na 21 czerwca 1940 r., był wybitny polski sportowiec – Janusz Kusociński. pic.twitter.com/pQxf1YoZUQ

— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) June 21, 2021