Gosiewska o obozie pracy w Kutaisi: Przetrzymywano tam ok. 1300 Polaków
Gośćmi red. Marcina Bąka w popołudniowej rozmowie "Republiki po południu" byli poseł Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Gosiewska oraz dr hab. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski. – To najbardziej perspektywistyczny kierunek dla polskiej archeologii. W wielu krajach straciliśmy naszą pozycję, tj. północna Afryka czy Syria. Gruzja jest dla nas niezwykle ważna. Prof. Krukowski zaczął tam badania, niemal sto lat temu, w jaskiniach. Wracamy do tej chlubnej karty – mówił doktor.
– Sześć lat temu było to dla mnie niezwykłe zaskoczenie. Ta historia była zupełnie nieznana. Pod Kutaisi funkcjonował obóz pracy, gdzie byli przetrzymywani m.in. Polacy. Pracowali ciężko przy budowie zakładów samochodowych. Siedzieli tam dwa lata w strasznych warunkach, umierali z przepracowania. Trudne będzie dotarcie do wiarygodnych danych. Pamięć historyczna jest niestety ograniczona. Spróbujemy dotrzeć do naocznych świadków – rozpoczęła poseł Gosiewska.
– Etapów ewentualnych badań jest kilka. Spróbujemy zebrać dane co do zasięgu obozu, gdzie przetrzymywano Polaków, kiedy to funkcjonowało. Poszukamy pominiętych danych. Istnieje kilka tropów. Wystąpimy w tamtejszych lokalnych mediach. W 2019 roku przystąpimy do badań nieinwazyjnych. Obejrzymy konkretne miejsca z powietrza. Pobierzemy próbki do analiz. Dopiero później może dojść do wykopalisk i ewentualnych ekshumacji. Osoby, które mogą coś wiedzieć, dobrze by zgłaszali się do waszej redakcji (przyp. red. Telewizji Republika) – tłumaczył Karasiewicz-Szczypiorski.
Odkrycie w liczbach
– Według danych, jakimi dysponujemy, może chodzić o 1300 osób polskiego pochodzenia. 150 osób na pewno straciło tam życie (przyp. red. polskiego pochodzenia). Polacy, będący w tym obozie, jako jedyni przygotowali tam protest. Tylko oni podnieśli bunt w obozie. Ambasada w nowej obsadzie personalnej bardzo wspiera wszelkie działania na miejscu – opisała poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Gruzja – raj dla archeologów
– Rozwijamy tam skrzydła. To najbardziej perspektywistyczny kierunek dla polskiej archeologii. W wielu krajach straciliśmy naszą pozycję, tj. północna Afryka czy Syria. Gruzja jest dla nas niezwykle ważna. Prof. Krukowski zaczął tam badania, niemal sto lat temu, w jaskiniach. Wracamy do tej chlubnej karty. Idziemy cały czas do przodu – mówił o losach polskiej archeologii dr hab. Karasiewicz-Szczypiorski.
– Przed nami wielkie odkrycia w Gruzji. Jest duża przychylność z ich strony. Wysoko cenią umiejętności pana profesora ( dra hab. Radosława Karasiewicza-Szczypiorskiego) i jego ekipy. My, jako Polska, mamy wyłączność na tamtejsze skarby – z nutą sarkazmu zakończyła poseł Gosiewska.