Gorzów Wielkopolski: neolityczne znalezisko przy przebudowie drogi. To nie pierwsze takie odkrycie
Są kolejne odkrycia archeologiczne na wysokości Arsenału w Gorzowie Wielkopolskim. Ziemia pod ulicą Chrobrego skrywała ślady człowieka sprzed prawie 4 tys. lat!
- Znaleźliśmy fragmenty ceramiki neolitycznej, z okresu kultury pucharów lejkowatych. To ślad działalności człowieka na tym terenie sprzed około 3,8 tys. lat — mówiła Sylwia Groblica. Jej firma archeologiczna SG2 sprawuje nadzór archeologiczny nad przebudową ulicy Chrobrego.
Znalezisko sprzed tysięcy lat znajduje się na wysokości pomnika Edwarda Jancarza.
Znalezisko mogą oglądać przechodnie
- Jest około 2 metry pod powierzchnią ulicy — mówi Groblica. Piesi, którzy tędy przechodzą, mogą je wyraźnie zobaczyć. To brunatny pas ziemi w mającym szerokość około metra wykopie. Przy okazji prawdopodobnie natrafiono też na palenisko wyłożone kamieniami.
Jak tłumaczy nam archeolog, znalezisko może oznaczać, że płynąca dziś po drugiej stronie byłej centrali rybnej Kłodawka przed kilkoma tysiącami lat prawdopodobnie płynęła bliżej dzisiejszego centrum.
Osada sprzed 5 tys. lat
To kolejne tak dawne znalezisko przy okazji przebudowy „traktu królewskiego”, jak z przymrużeniem oka nazywa się ulice: Chrobrego i Mieszka I. W styczniu u zbiegu ul. Mieszka I i ul. Jagiellończyka, przed wejściem do byłej Karczmy Słupskiej, natrafiono na osadę sprzed około 5 tys. lat. Ona też najprawdopodobniej została założona ze względu na bliskość Kłodawki.
Ślady sprzed prawie 4 tys. lat na wysokości pomnika Jancarza to nie wszystkie nowe znaleziska w rejonie skrzyżowania ulic: Chrobrego, Wybickiego i Jagiełły. Na wysokości Arsenału natrafiono bowiem też prawdopodobnie na bastion. W tym tygodniu ma się odbywać weryfikacja tego znaleziska.