– Unia Europejska jest skazana na niepowodzenie, gdyż jest czymś szalonym, utopijnym projektem, pomnikiem pychy lewicowych intelektualistów – mówiła Margaret Thatcher, znana eurosceptyk, zwolenniczka ograniczonej integracji europejskiej.
Margaret Thatcher chciała Europy swobodnego przepływu kapitału, a nie Europy urzędników.
„Wierzymy w niezależną Europę, nie w Europę zunifikowaną. Jeżeli będzie się dążyło do zniesienia tych podstawowych różnic w obrębie poszczególnych państw członkowskich, zuboży to całą Wspólnotę (…) Nalegamy, aby instytucje Wspólnoty Europejskiej były kierowane w taki sposób, aby nie ograniczało to wolności jednostki na całym kontynencie. Nie można pozwolić, by instytucje te uległy zwyrodnieniu i stały się narzędziem biurokracji. Gdy kiedykolwiek pojawi się taka groźba, powinno poddać się je krytyce i przywrócić równowagę.
Bliski współpracownik Thatcher Nigel Lawson dodawał: „Jasne jest, że unia gospodarcza i monetarna oznacza ni mniej ni więcej tylko rząd europejski – aczkolwiek federalny – oraz unię polityczną, czyli Stany Zjednoczone Europy. Po prostu nie mamy tego w planach ani teraz, ani też w jakiejkolwiek przewidywalnej przeszłości”.
Żelazna Dama
Margaret Thatcher była chemiczką, prawniczką i politykiem. Stanowiska premiera Wielkiej Brytanii piastowała w latach 1979–1990. Stanowczość w stosunku do strajkujących górników oraz do państw bloku wschodniego spowodowała nadanie jej przydomku „Żelaznej Damy” (Iron Lady). Liberalną politykę gospodarczą jej gabinetu ochrzczono mianem „taczeryzmu”.
Thatcher była najdłużej urzędującym brytyjskim premierem w XX wieku, piastowała ten urząd przez najdłuższy nieprzerwany czas od kadencji Roberta Jenkinsona (1812–1827). Jest także pierwszą kobietą, która w Wielkiej Brytanii została wybrana na szefa partii rządzącej. Wraz z Margaret Beckett (minister spraw zagranicznych) i Theresą May (minister spraw wewnętrznych oraz premier), jako jedyne pełniły funkcję ministra z najważniejszej grupy resortów, tzw. Great Offices of State.