Przejdź do treści
Republika Danuta Holecka zaprasza na program "Gość Dzisiaj". O 20:15 gośćmi będą: Andrzej Śliwka, Prawo i Sprawiedliwość i Kamil Wnuk, Polska 2050
Republika Katarzyna Gójska zaprasza na program "W punkt". O 21:00 gośćmi będą: Jan Kanthak, Prawo i Sprawiedliwość, Piotr Stec, Polska 2050, Piotr Ikonowicz, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej i Marek Woch, Bezpartyjni Samorządowcy
17:54 Ukraina rozszerzy zasięg geograficzny ataków na cele w głębi Rosji z zastosowaniem własnej broni dalekiego zasięgu – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski
17:32 Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła zbiorcze śledztwo dotyczące kradzieży pieniędzy z rachunków bankowych klientów banku Santander, obejmujące wszystkie przypadki w kraju. W weekend przestępcy dokonali wypłat pieniędzy z kart klientów
16:20 Watykan: Papież Leon XIV w dniach 27 listopada - 2 grudnia uda się do Turcji i Libanu. Ojciec Święty odwiedzi Ankarę, Stambuł i Bejrut. Głównym celem podróży będzie upamiętnienie 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego
15:20 „Politico”: Niemcy planują zakupy zbrojeniowe o wartości 377 mld euro
15:05 Chiny: osiągnęliśmy ramowy konsensus z USA w kluczowych kwestiach handlowych
14:51 Czechy: Prezydent Petr Pavel powierzył w poniedziałek misję utworzenia rządu Andrejowi Babiszowi, liderowi ruchu ANO, który wygrał wybory do Izby Poselskiej
14:10 Pilne: Siostra bliźniaczka żony ministra energii Miłosza Motyki z PSL jest zatrudniona w spółce skarbu państwa PCO S.A. Wpływ na tzw. zbrojeniówkę ma lider ludowców, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Ważne Powstał 545. Klub "Gazety Polskiej". Jest to pierwszy Klub "GP" w Ameryce Południowej (Brazylia)
Wydarzenie Ryszard Majdzik zaprasza Patriotów-Wolnych Polaków na protest, który odbędzie się 28 października, przed Sądem Okręgowym w Krakowie, ul. Przy Rondzie 7, o godz. 10.00 (przed rozprawą o godz. 11:10)
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem - 28.10 (wtorek), godz. 18.00, Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem. 29 października (środa) godz. 17:30. Cech Rzemiosła, ul. 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Środa Śl. zaprasza na protest "Wolnych Polaków", 29 października, g. 15, Rynek Dolny., Po proteście odbędzie się koncert Pawła Piekarczyka w Restaurant Bar Quattro, ul. Świdnicka 10
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie otwarte z europosłem Patrykiem Jakim w Gliwicach - czwartek, 30 października, godz. 18:00, Hotel Malinowski, ul. Portowa 4
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Warszawie zaprasza na spotkanie autorskie z red. Bronisławem Wildsteinem oraz prezentację książki pt. "Opowieści Idioty Czy Ład Natury", 30 października, g. 18, ul. Marszałkowska 7, wejście od ul. E. Zoli, Warszawa
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Radomiu zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 4 listopada godz. 18.00, Cech Rzemiosł Różnych, ul. Jana Kilińskiego 15-17 Radom
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Puławy zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 5 listopada, g. 17:00, Puławy, Hotel Olimpic, ul. Hauke-Bosaka (przy stadionie)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Głogowie zaprasza na spotkanie autorskie z prof. Janem Majchrowskim. 7 listopada, godz. 17:00 sala przy Kościele św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

Czy znałeś tę historię? Siostra "krwawego" Bieruta w rękach Wyklętych...

Źródło: wikipedia / domena publiczna

W połowie 1946 r. w rękach – jak to określali komuniści – „bandytów”, czyli żołnierzy powojennego podziemia znalazła się rodzina ówczesnego prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta. Stało się tak w wyniku zbiegu okoliczności. Krewna prezydenta nie spędziła zresztą w niewoli zbyt wiele czasu, gdyż zaledwie po kilkudziesięciu godzinach wraz ze swoimi bliskimi odzyskała wolność. Jak do tego doszło?

Siostra Bieruta, Julia Malewska (razem z mężem Bolesławem oraz synową) wybrała się 17 lipca 1946 r. z Lublina do Chełma. Powód był prozaiczny – chęć pomocy synowi Wacławowi w przeprowadzce do Gdańska. Ta starsza już (prawie 69-letnia) pani i pozostałe osoby przyjechały po resztę jego rzeczy (dwa stoliki, kilka krzeseł, łóżko i naczynia kuchenne). Odwiedzili jeszcze znajomych i zrobili zakupy na miejscowym targu, a następnego dnia wczesnym popołudniem ruszyli w drogę powrotną do Lublina.

Zasadzka

W tym czasie połączone oddziały Leona Taraszkiewicza („Jastrzębia”) ze Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” oraz Stefana Brzuszka („Boruty”) z Narodowych Sił Zbrojnych w sile kilkudziesięciu ludzi (według danych UB – 54) urządziły zasadzkę 18 kilometrów od Chełma. Jej powodem była informacja, że do miejscowości Siedliszcze nad Wieprzem przybyli funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, by aresztować współpracowników podziemia niepodległościowego. Postanowiono więc zatrzymać wracających do Chełma ubeków. Okazało się jednak, że ci wybrali inną, boczną, drogę.

W tej sytuacji dowodzący akcją „Jastrząb” nakazał zatrzymywanie samochodów potrzebnych do szybkiego wycofania się. Zasadzka była dobrze zorganizowana. Partyzanci zatrzymywali samochody, udając wojskową grupę kontrolną, i to na tyle skutecznie, że – według specjalnego raportu Franciszka Piątkowskiego, szefa Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie – „z idącej kolumny samochodów sowieckich żaden oficer nie domyślił się, że to są bandyci”…

O akcji partyzantów bezpieka dowiedziała się zresztą przypadkiem. Jeden z funkcjonariuszy był świadkiem rozmowy jednego z kontrolowanych kierowców ze znajomym. O tym, co usłyszał, zawiadomił szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Chełmie. Ten skontaktował się z dowódcą garnizonu wojskowego w Chełmie, od którego dowiedział się, że nie wysyłano żadnej grupy kontrolnej. Poinformowany o tym szef WUBP w Lublinie nakazał wysłanie grupy operatywnej w celu sprawdzenia, kto przeprowadza kontrolę (wojsko czy „bandyci”). Wysłano 25-osobową grupę funkcjonariuszy UB i Milicji Obywatelskiej, na czele której stanął szef PUBP w Chełmie.

Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, okazało się, że partyzanci odjechali w kierunku Włodawy. Od okolicznych gospodarzy dowiedziano się, że zatrzymali oni rodzinę Malewskich oraz zarekwirowali jeszcze trzy inne samochody. Po krótkim pościgu (grupa operatywna nie dojechała do Cycowa) zawrócono – w obawie przed zasadzką – do Chełma.

 

Siostra Bieruta śpiewała religijne pieśni

Moment zatrzymania rodziny Bieruta odnotował w dziennikach Edward Taraszkiewicz („Żelazny”): „W pewnej chwili »Krzewina« [Stanisław Pakuła – GM] zatrzymał i skierował na bok ładny samochód półciężarowy firmy Bakford. Gdy »Jastrząb« udał się do niego celem sprawdzenia, kto i co w nim wiezie, zobaczył kilka osób, które na widok oficera, w mniemaniu, że to UB, przedstawiają się jako rodzina prezydenta Bieruta”. Dla zatrzymanych informacja, że znaleźli się w rękach żołnierzy antykomunistycznego podziemia, musiała być nie lada szokiem. Jak wspominał po wielu latach uczestniczący w akcji Władysław Kobylański („Jerzyk”): „Na te słowa ryżo-blondyna na pół zemdlała, opadła spokojnie na siedzenie. Wszyscy pobledli i spojrzeli po sobie”. Obawiali się najgorszego. Jak wspominał wiele lat później Edmund Łabędzki, u którego teściów (w kolonii Krasne koło Uścimowa) Malewscy byli przetrzymywani, Julia Malewska miała go wręcz zapytać łamiącym się głosem: „Proszę pana! Czy oni nas zastrzelą?”. Na co on odpowiedział: „Ależ skąd!” i dodał: „Owszem, Pani brata oni może nie lubią, ale cóż im jest winna siostra prezydenta i pozostali członkowie rodziny?”

Początkowo stosunek „bandytów” do „rodzinki” (jak pisał o nich „Żelazny”) nie był rzeczywiście przychylny. Jak potem relacjonowali, obchodzono się z zatrzymanymi „dość ostro”, jednak już następnego dnia to się zmieniło i traktowano ich „bardzo grzecznie”.

Warto przypomnieć, że najbardziej dotkliwą „represją”, jaka ich spotkała, była konieczność śpiewania pieśni religijnych… Przed śniadaniem były to „Kiedy ranne wstają zorze”, natomiast przed kolacją – „Wszystkie nasze dzienne sprawy”. Zresztą stosunek ten ulegał szybkiej poprawie. Według Łabędzkiego: „kobiety mogły poruszać się swobodnie po całym obejściu, a nawet udawać na brzeg lasu”. Oczywiście nie same, lecz pod nadzorem jednej z uzbrojonych partyzantek. Z kolei posiłki „goście” otrzymywali jako pierwsi, przed gospodarzami i partyzantami.

Siostra Bolesława Bieruta i pozostałe osoby odzyskały wolność po trzech dniach. Stało się tak na podstawie decyzji komendanta Obwodu Włodawa WiN Zygmunta Szumowskiego „Komara”. Przekonał on „Jastrzębia”, że pomysł zwolnienia prezydenckiej rodziny w zamian za uwolnienie żołnierzy podziemia, więzionych na zamku lubelskim, nie jest dobry.

Zwolnieni w obawie przed zemstą

Jak twierdził, przekonał „Jastrzębia” do wypuszczenia zatrzymanych bez stawiania warunków. Jak pisał z kolei „Żelazny”, „zdecydowano puścić ich wolno, ponieważ Bierut mógłby się okrutnie zemścić potem na nas, nasyłając na nasz teren masę wojska”.

I rzeczywiście, następnego dnia po porwaniu siostry prezydenta i jej rodziny władze wysłały znaczne siły żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Dowódcy partyzantów rozważali również inne – jak się można domyślać, najprawdopodobniej ze względów bezpieczeństwa – zdecydowanie bardziej radykalne działania wobec zatrzymanych. Na szczęście na taki krok się nie zdecydowano. Jak pisał „Żelazny”, „zlikwidowanie tych osób wywołałoby raczej złe wrażenie o ruchu podziemnym”.

Przed uwolnieniem podpisali oni oświadczenie, w którym najprawdopodobniej zobowiązali się, że „dołożą wszelkich starań ze swej strony”, aby pomóc w uwolnieniu „aresztowanych rodzin ściganych politycznie” – w tym przypadku najprawdopodobniej żony „Boruty”, a także narzeczonych dwóch innych żołnierzy podziemia. Niestety, oświadczenia dotychczas nie udało się odnaleźć, być może się nie zachowało – jego treść jest znana jedynie ze składanych po latach relacji. Nie wiemy też, jak na nie zareagował i czy w ogóle zareagował jego adresat – Bolesław Bierut.

A rodzina Bieruta odjechała pociągiem do Warszawy bez kontaktowania się władzami – lokalną bezpieką. Jak wynikało z przytaczanej w specjalnym raporcie szefa WUBP w Lublinie relacji krewnego Malewskich, zwiadowcy na stacji PKP w Lublinie – o swoim porwaniu „mówić nic nie chcieli”, a siostra Bieruta wręcz oświadczyła, że „żadnych zeznań składać nie będzie, opowie wszystko prezydentowi”…

 

„Nie zatraciliśmy etyki chrześcijańskiej”

Zdecydowanie mniej szczęścia mieli ci, którzy ich zatrzymali – już 17 sierpnia 1946 r. został rozbity oddział „Boruty”. Na początku następnego roku (4 stycznia) został ciężko ranny w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach Leon Taraszakiewicz („Jastrząb”). Zmarł w trakcie transportu do lekarza.

Stefan Brzuszek („Boruta”) 17 sierpnia 1946 r., po otoczeniu przez grupę operacyjną UB–KBW, popełnił samobójstwo. Przy jego zwłokach odnaleziono pismo, skierowane przez „grupę partyzancką” do prezydenta Bolesława Bieruta. Można w nim przeczytać m.in.: „Zatrzymaną rodzinę Pańską wypuszczamy na wolność całych i zdrowych. Gdybyśmy chcieli zastosować wobec rodziny Pana metody, jakie stosuje Urząd Bezp[ieczeństwa] Publ[icznego] wobec rodzin aresztowanych politycznie Polaków – winniśmy rodzinę Pańską zmasakrować, powybijać zęby, wyłamać ręce. Nie zrobimy tego, nam są obce bestialstwo i rozpasanie, nie zatraciliśmy etyki chrześcijańskiej, walczymy tylko z tymi, którzy mają umazane ręce w niewinnej krwi bratniej. My nie chcemy przelewu krwi bratniej, a do tego rozpaczliwego kroku pcha Urząd Bezp[ieczeństwa] Publ[icznego]. Wypuszczamy Pańską rodzinę na wolność – nie żądając w zamian za to nic – uważamy jednak, że podobnie postąpi Pan, Panie Prezydencie, i każe Pan zwolnić aresztowane rodziny ściganych politycznie”. Nie trzeba chyba dodawać, że nadzieje te okazały się płonne…

Taka postawa kontrastuje z tym, co pisze o „działalności terrorystycznej zbrojnego podziemia” Jan Chyliński, syn Bolesława Bieruta. W biografii ojca przypisuje on żołnierzom powojennego podziemia bezlitosne mordowanie przeciwników politycznych. Rzekomo „w sporej części” okrutne i szokujące „dzieło ludzi przesiąkniętych ślepą nienawiścią, a czasem nawet po prostu psychopatów”. Oczywiście autor nawet słowem nie wspomina o „okrutnym” potraktowaniu członków swojej rodziny w lipcu 1946 roku, bo przecież nie pasuje to do narracji o „bandytach” z lasu.

Autor: Dr Grzegorz Majchrzak (Biuro Badań Historycznych IPN)

ipn.gov.pl

Wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki złożył hołd pierwszym władcom Polski

Utrudnienia na granicy. Kluczowa przeprawa między Polską a Niemcami nieczynna

Już nie tylko Nowacka... Zastępczyni Żurka zaatakowała Kościół w "poetyce" lat stalinowskich

Telus stanowczo: nie wiedziałem o sprzedaży tej działki. Jestem za ochroną polskiej ziemi!

Daniel Martyniuk dotarł na chrzest syna po burzliwym locie. Danuta Martyniuk w odważnej stylizacji, Zenka zabrakło!

Hasło Marszu Niepodległości 2025 ogłoszone. Organizatorzy mówią o obronie Polski przed kryzysem migracyjnym

Wersow i Friz zabrali 2-latkę do Dubaju „spełnić jej marzenie”.

Zablokować CPK i oddać ziemię? Horała punktuje rząd Tuska za bezczynność w sprawie kluczowej działki dla inwestycji

Dwaj posłowie PiS zawieszeni w prawach członka partii. W tle sprzedaż gruntów pod CPK

Menu jak z luksusowej restauracji: co jedli goście na ślubie Cichopek i Kurzajewskiego

Cash przedłużył kontrakt z Aston Villą! Polak zostaje w klubie do 2029 roku

Włoski sąd uległ niemieckim naciskom. Chce przekazać Berlinowi Ukraińca podejrzanego o atak na NS

Dołącz do subskrybentów kanału Telewizji Republika na youtube!

Ozdoba: Tusk ma niesamowicie rozwiniętą umiejętność kłamania

NASZ NEWS. Szwagierka ministra energii w spółce z grupy PGZ. W przeszłości śpiewała na tle flagi UPA

Najnowsze

Prezydent Karol Nawrocki złożył hołd pierwszym władcom Polski

Daniel Martyniuk dotarł na chrzest syna po burzliwym locie. Danuta Martyniuk w odważnej stylizacji, Zenka zabrakło!

Hasło Marszu Niepodległości 2025 ogłoszone. Organizatorzy mówią o obronie Polski przed kryzysem migracyjnym

Wersow i Friz zabrali 2-latkę do Dubaju „spełnić jej marzenie”.

Zablokować CPK i oddać ziemię? Horała punktuje rząd Tuska za bezczynność w sprawie kluczowej działki dla inwestycji

Granica polsko-niemiecka

Utrudnienia na granicy. Kluczowa przeprawa między Polską a Niemcami nieczynna

Już nie tylko Nowacka... Zastępczyni Żurka zaatakowała Kościół w "poetyce" lat stalinowskich

Telus stanowczo: nie wiedziałem o sprzedaży tej działki. Jestem za ochroną polskiej ziemi!