Euro 2020. Ćwierćfinały na horyzoncie

Artykuł
Ukraiński selekcjoner Andrij Szewczenko świętuje awans swojej drużyny do ćwierćfinałów
Fot.: Twitter/@EURO2020

Znamy już wszystkie zespoły, które awansowały do 1/4 finału piłkarskich mistrzostw Europy. Kto ma największe szanse na półfinały?

Wczoraj odbyły się dwa ostatnie mecze 1/8 finału Euro 2021. W związku z tym, jasne już jest, kogo fani europejskiego futbolu zobaczą w ćwierćfinałach. 

Pierwszą parę stanowią Belgowie, którzy w poprzedniej fazie turnieju wyeliminowali zwycięzcę Euro 2016 - Portugalię oraz Włosi, którzy wygrali z Austrią 2:1. Mecz odbędzie się o godz. 21 2 lipca w Monachium. Z uwagi na klasę obydwu zespołów, spotkanie to zapowiada się nadzwyczaj interesująco. 

Tego samego dnia, w Petersburgu zmierzą się Hiszpanie, którzy pokonali Chorwatów 5:3 oraz Szwajcarzy, którzy po serii rzutów karnych sensacyjnie wysłali do domu aktualnych mistrzów świata - Francuzów. Póki co, faworytem jest Hiszpania, ale Helweci, jak już pokazali, potrafią solidnie zaskoczyć swoich przeciwników, a nawet własnych kibiców. 

Dzień później, w Baku zetrą się Duńczycy i Czesi. Dania zapewniła sobie awans do ćwierćfinałów, gładko pokonując Walię 4:0. Czesi sprawili natomiast niespodziankę, eliminując znacznie silniejszą reprezentację Holandii, którą ograli aż 2:0. W tym meczu ciężko będzie więc jednoznacznie wskazać faworyta.

Ćwierćfinały zamknie mecz Ukraina - Anglia, który zostanie rozegrany w Rzymie. Ukraińcy pokonali wczoraj w dogrywce Szwedów 2:1. Anglicy, z kolei, w dobrym stylu rozbili swoich odwiecznych rywali - Niemców 2:0, grając przed własna publicznością na londyńskim stadionie Wembley. Zdecydowaną przewagę zdają się mieć Anglicy, ale w piłce nożnej możliwe jest wszystko, a Ukraina na pewno nie podda się Synom Albionu bez walki. 

 banner_euro_750x200_v2_00237_670_01

Źródło: Portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy