Katastrofalny rok dla przemysłu w Polsce – Wiele fabryk upadło, tysiące osób na bruku
Upływający rok okazał się szczególnie trudny dla polskiego przemysłu. Zakończenie działalności przez kluczowe zakłady produkcyjne, takie jak Scania, Michelin czy Rafako, pozbawiło pracy tysiące Polaków. Z każdym miesiącem liczba upadłości rosła, a dramatyczne zwolnienia dotknęły coraz większą liczbę osób w różnych sektorach gospodarki.
Upadki i zwolnienia w pierwszej połowie roku
Rok rozpoczął się od wielkich zwolnień w fabryce Scania Production Słupsk, gdzie pracę straciło 800 osób. Firma zrealizowała plan restrukturyzacji, a do końca pierwszego kwartału 2024 roku miała zakończyć produkcję nadwozi autobusów. W lutym 2024 upadła Pomorska Fabryka Mebli w Nowem, która zwolniła wszystkich 270 pracowników. W marcu natomiast doszło do zamknięcia Zakładów Porcelany Stołowej "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej, co zakończyło historię ponad 160-letniego przedsiębiorstwa.
Likwidacja zakładów i przenoszenie produkcji za granicę
W kolejnych miesiącach doszło do zamknięcia wielu innych zakładów, w tym w branży oponiarskiej i motoryzacyjnej. W kwietniu Michelin Polska S.A. zamknął zakład opon ciężarowych w Olsztynie, a produkcję przeniósł do Rumunii. W tym samym czasie firma TE Connectivity Industrial zwolniła 140 osób w Nowej Wsi Lęborskiej, przenosząc produkcję do Maroka. Dramatyczne zmiany dotknęły także płocką fabrykę dżinsów Levi Strauss, która zakończyła działalność w połowie roku, tracąc 800 miejsc pracy.
Kryzys w branży energetycznej i innych sektorach
W drugiej połowie roku kryzys dotknął także przemysł energetyczny. W październiku ogłoszono upadłość Huty Częstochowa, a w listopadzie upadło Rafako, zatrudniające 700 osób. Do końca roku liczba upadłości nie spadła, a firmy takie jak Farum, Sanita czy Urbański wstrzymały działalność, zwalniając kolejne grupy pracowników. W 2024 roku setki tysięcy osób straciły stabilne miejsca pracy, a przyszłość polskiego przemysłu stała się bardzo niepewna.
Źródło: Republika, money.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.