Inflacja spada, ale ryzyko powrotu wzrostu w IV kwartale pozostaje

Prezes Narodowego Banku Polskiego w swoim najnowszym wystąpieniu przedstawił zniuansowany obraz polskiej gospodarki w połowie 2025 roku. Choć dane o wzroście PKB i produkcji przemysłowej są lepsze od oczekiwań, a inflacja stopniowo maleje, prezes Glapiński nie kryje, że wiele zależy od polityki fiskalnej, cen energii i decyzji budżetowych rządu.
Inflacja zbliża się do „trójki z przodu”
Według wstępnych danych za maj inflacja wyniosła 4,1 proc., co oznacza spadek o 0,8 punktu procentowego w porównaniu z początkiem roku.
- Bardzo się cieszymy i uznajemy za nasz sukces, że to o 0,8 pkt proc. mniej niż na początku roku, ale wciąż wyraźnie wyżej od średniookresowego celu NBP - 2,5 proc.
- zaznaczył Glapiński.
Prognozy na III kwartał 2025 r. są bardziej optymistyczne.
- Roczna inflacja może spaść w okolice 3 proc.
- powiedział prezes NBP, wskazując jako główny czynnik spadek cen gazu zapowiedziany od lipca.
PKB rośnie, popyt może znów naciskać
Jednocześnie prezes NBP podkreślił, że dynamika wzrostu gospodarczego pozostaje solidna.
- Jest bardzo solidny i dobry
- ocenił poziom wzrostu PKB, który przekroczył 3 proc. Dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej są lepsze od oczekiwań, co może oznaczać dalsze przyspieszenie.
Glapiński zastrzegł jednak, że wzrost gospodarczy, choć pożądany, może prowadzić do zwiększenia presji popytowej i opóźnić powrót inflacji do celu.
- To dobra informacja, ale może to zwiększyć presję popytową
- dodał.
Ceny energii i budżet: dwa źródła niepewności
Prezes NBP nie kryje, że ścieżka inflacji w drugiej połowie roku jest obarczona ryzykiem. Kluczowe będą ceny energii elektrycznej i decyzje fiskalne.
- Jeśli wsparcie dla odbiorców energii wygaśnie, a taryfy pozostaną niezmienione, to w czwartym kwartale inflacja ponownie wzrośnie
- ostrzegł.
Ważną rolę w przewidywaniu inflacji odegra również planowany na jesień projekt ustawy budżetowej. Glapiński zaznaczył, że część członków Rady Polityki Pieniężnej była skłonna rozważać obniżki stóp procentowych już w lipcu, ale „część wskazywała na jesień, mówiąc, że niezbędny jest projekt budżetu i kształt cen energii”.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X