Koniec pandemii. Co czeka gospodarkę?
Doskonale zdajemy sobie sprawę w jakim stopniu pandemia koronawirusa miała wpływ na nasze życie. Ogrom restrykcji sanitarno - epodemiologicznych mógł być przytłaczający. Emisja wirusa przyczyniła się również do wszelakich zmian na rynkach oraz w przedsiębiorstwach. Zdaje się jednak, że najgorsze już za nami. Wskaźniki hospitalizacji i śmiertelności notorycznie spadają.
- Jeśli chodzi o aspekt zdrowotny, epidemiczny zbliżamy się ku końcowi. To znaczy mamy wysoki wskaźnik zachorowań, mimo wszystko nie idzie za tym wysoki wskaźnik hospitalizacji, czy podwyższonych zgonów. Wydaje się, że nadszedł etap, o którym wszyscy mówili. Covid zaczął być „przeziębieniem”. Będzie z nami na stałe, ale nie będzie przynosił żniwa hospitalizacji i śmiertelności. Będzie niósł niepewność, ale nie przebuduje gospodarki, nie będzie miał wpływu na biznes. Wrócimy do takiego życia, które znamy przed pandemią – uspokaja wiceprezes Warsaw Enterprise Institute, Piotr Palutkiewicz.
Między innymi z powodu gasnącego zagrożenia, Polska w trzecim kwartale 2021 roku odniosła wzrost PKB, który jest na poziomie 7,7. „W Niemczech dla porównania jest to 1,4. Tym samym mamy 5 razy większy wzrost gospodarczy niż nasi sąsiedzi ”, opiniuje jeden z ekspertów.
Dodaje również, że w obecnej sytuacji niezbędnym jest model funkcjonowania w kryzysie. Po okresie marazmu, wszyscy zaczynają się spodziewać „boom’u turystycznego”. Będzie to próba nadrobienia strat z zeszłych lat, gdy kurorty, gospodarstwa agroturystyczne oraz chociażby restauracje były zamknięte. W przypadku podwyżek cen w takich działalnościach, wszystko wydaje się logiczne i przejrzyste. Wyższe ceny chociażby za gaz, determinują zwiększanie kwot należnych do zapłaty.
Powrót do normalności związanej z zarobkami w tych branżach szacuje się na od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Polskę nie tylko uzależniają krajowe restrykcje, musimy pamiętać także o obostrzeniach i zaleceniach Europy.
Krajową odmienność w zakresie działań, docenił chociażby profesor Zbigniew Krysiak. Jego zdaniem „ są takie środowiska, które mają ekstremalne podejście, póki co, my się im nie poddajemy. Wydaje mi się, że funkcjonujemy inaczej. To wpływa na efekty gospodarcze.”
W swoich wypowiedziach goście programu „Biznes Polska” zwracają także uwagę, na inne cechy naszego narodu, które świadczą o jego europejskiej odrębności. Polacy ich zdaniem są nieufni. Jest to spowodowane doświadczeniami. Mowa wszelkim reżimie z przeszłości, chociażby komunistycznym, który sprawił, że rodacy nie są łatwą grupą do manipulowania. Odejście od obostrzeń wzorowane jest z pewną dozą „nieśmiałości” na państwach pokroju chociażby Danii, czy Wielkiej Brytanii.
- Ten klimat już się przekształcił w działanie operacyjne, polegający na tym , że przedsiębiorstwa nasze, bardzo często lepiej i profesjonalniej funkcjonują. Są bardziej efektywne, również bardziej elastyczne. To co jest, wydaje mi się sukcesem, widać po wynikach. Chodzi o tempo stabilnego wzrostu gospodarczego. To co teraz pozostaje do zrealizowania, to jest rozwinięcie ekspansji eksportowej w takich kierunkach jak np. Indie, Afryka. Ten filar jest jeszcze mało wyeksploatowany dla rozwoju gospodarczego – podsumował przedstawiciel instytutu Schumana.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry