Podpisanie polsko-amerykańskiego porozumienie współpracy w rozwoju programu energetyki jądrowej w naszym kraju zbiegło się w czasie z aktualizacją programu jądrowego. Dokument został już opublikowany w Monitorze Polskim, a zgodnie z nim pierwsza polska elektrownia jądrowa rozpocznie pracę w 2033 roku.
– To porozumienie przybliża nas do budowy pierwszej elektrowni jądrowej, poza tym jest to ważny sygnał z kim Polacy chcą współpracować w tym zakresie. Oczywiście nie oznacza to, że skorzystamy tylko z amerykańskiej technologii, ponieważ możliwe są tandemy z innymi krajami, ale Amerykanie pozostają naszym głównym partnerem – mówił na antenie Programu I Polskiego Radia Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energetyki, redaktor naczelny portalu biznesalert.pl. – Jeśli po raz kolejny nie uda się doprowadzić planów do realizacji, to zawali się cały plan transformacji energetycznej, bo właśnie na energetyce jądrowej jest oparty.
Dwie elektrownie w technologii PWR
Niemal równocześnie w Monitorze Polskim została opublikowana uchwała Rady Ministrów z 2 października 2020 r. o przyjęciu aktualizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Zgodnie z nią pierwszy blok jądrowy ma ruszyć w 2033 r. Celem programu jest budowa 6-9 GW mocy zainstalowanej w oparciu o duże, sprawdzone reaktory PWR. Są to reaktory jądrowe wodne, ciśnieniowe, w których woda spełnia jednocześnie funkcję czynnika roboczego – chłodziwa rdzenia reaktora. Reaktor taki produkuje gorącą wodę pod dużym ciśnieniem, która następnie trafia do wytwornicy pary, gdzie oddaje ciepło wodzie pod niższym ciśnieniem, która zmienia się w parę suchą nasyconą (zazwyczaj 275 °C i 6 MPa). Dalej para ta rozpręża się na turbinie parowej. W reaktorach PWR stosowane są dwa obiegi czynnika roboczego, co znacznie zmniejsza ryzyko wycieku radioaktywnych substancji.
Wprowadzenie elektrowni jądrowych oznaczać będzie wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego, głównie poprzez dywersyfikację kierunków dostaw nośników energii. Aktualizacja programu „Program polskiej energetyki jądrowej”, Ministerstwo Klimatu #MK #ZPPM https://t.co/gkL15F0Vgq
— ZPPM (@Pracodawcy_PL) October 13, 2020
Rządowy dokument precyzuje, że chodzi o dwie elektrownie jądrowe, które będą budowane w odstępie sześciu lat. Nowy harmonogram projektu jądrowego przewiduje wybór technologii w 2021 r., na 2022 r. zakłada zatwierdzenie wyboru lokalizacji pierwszej elektrowni i podpisanie umowy z dostawcą technologii i głównym wykonawcą. Budowa miałaby ruszyć w 2026 r., a pierwszy reaktor – w 2033. W przypadku drugiej elektrowni początek budowy to 2032 r., a uruchomienia pierwszego jej bloku – w 2039 r.
51 proc. udziałów dla Skarbu Państwa
Program Polskiej Energetyki Jądrowej wyklucza zastosowanie reaktorów wodno-wrzących BWR, w których specjalizuje się np. japońsko-amerykańskie GEH (GE Hitachi Nuclear Energy), ale także małych reaktorów modułowych, określanych jako SMR. Uzasadnia się to komplikacją procedur w przypadku równoczesnego rozpatrywania zastosowania PWR i BWR, oraz niedojrzałością SMR, co do których stwierdza się, że ich komercyjnego wdrożenia można oczekiwać dopiero ok. 2040 r. Dlatego w polskim programie ma zostać zastosowany sprawdzony reaktor PWR, czyli najpopularniejszej dziś na świecie technologii. Spełniające kryteria dostępne konstrukcje to AP1000 produkcji Westinghouse, APR 1400 koreańskiego KHNP, EPR francuskiego Framatome, są też konstrukcje rosyjskie serii WWER czy chińskie, jak Hualong One. Założenia modelu finansowego przewidują wybranie jednej wspólnej technologii reaktorowej dla wszystkich polskich elektrowni, jednego współinwestora strategicznego powiązanego z dostawcą technologii, nabycie przez Skarb Państwa 100 proc. udziałów w spółce celowej PGE EJ1, a docelowo, po wyborze partnera strategicznego – utrzymanie przez Skarb Państwa przynajmniej 51 proc. udziałów w spółce z nim. Jako lokalizacje wymienia się dwie rozpatrywane obecnie – Lubiatowo-Kopalino oraz Żarnowiec, a w dalszej kolejności lokalizacje wykorzystywane obecnie przez elektrownie systemowe, jak Bełchatów oraz Pątnów.
???? Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie aktualizacji rządowego programu wieloletniego „Program polskiej energetyki jądrowej”.
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) October 9, 2020
Przeczytaj więcej ⤵️ https://t.co/bXLfgznvxL pic.twitter.com/MI75Ygys7i
Cztery najważniejsze korzyści
Polski rząd decydując się na program jądrowy uwzględnił cztery korzyści związane z tą technologią:
- Podniesienie poziomu bezpieczeństwa energetycznego kraju. Zróżnicowanie źródeł energii elektrycznej, pozwoli zmniejszyć wpływ wahań na rynku węgla, gazu i ropy na ceny prądu dla odbiorcy końcowego. Dodatkowo paliwo jądrowe można kupić od wielu państw na świecie i zgromadzić zapasy wystarczające na kilka lat pracy siłowni.
- Zapewnienie stabilnych cen prądu dla polskich odbiorców. Nowoczesna elektrownia jądrowa może pracować 60, a w niektórych przypadkach nawet 80 lat. Dlatego koszt inwestycji rozkłada się na wiele lat pracy obiektu. Po uwzględnieniu niskich kosztów eksploatacji zapewnia ona łatwe przewidywanie cen energii.
- Korzyści dla środowiska. Elektrownia jądrowa nie emituje szkodliwych dla środowiska i zdrowia gazów, w szczególności dwutlenku węgla (CO2), związków azotu i siarki (SOx i NOx) czy pyłów. Powstające w elektrowni niewielkie ilości odpadów można bezpiecznie składować.
- Budowa nowej innowacyjnej branży nauki, rozwoju i przedsiębiorczości. Realizacja programu polskiej energetyki jądrowej wzmocni polskie instytuty naukowe i przedsiębiorstwa już teraz prowadzące działalność związaną z tą dziedziną.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!