Dziś mijają 73 lata od kiedy rtm. Pilecki został skazany na śmierć. Walczył on w powojennym podziemiu niepodległościowym

Artykuł
Wyrok wykonano strzałem w tył głowy.
twitter.com

Dokładnie 73 lata temu Rejonowy Sąd Wojskowy w Warszawie skazał na karę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, oficera Armii Krajowej, jednego z żołnierzy niezłomnych, walczących w powojennym podziemiu niepodległościowym.

W 1940 r. Witold Pilecki dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz. Chciał w ten sposób zdobyć informacje o niemieckim obozie zagłady. Po ucieczce z obozu walczył w powstaniu warszawskim, a po wojnie działał w antykomunistycznym podziemiu.

Został aresztowany przez bezpiekę w 1947 r. Podczas śledztwa był bestialsko torturowany. Oskarżono go o działalność szpiegowską. Przy ostatnim widzeniu z żoną powiedział w kontekście brutalnego śledztwa, że „Oświęcim to była igraszka”.

Pokazowy proces trwał do 15 marca 1948 r. skazano na śmierć i stracono 25 maja 1948 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej na warszawskim Mokotowie. Wyrok wykonano strzałem w tył głowy. Propaganda komunistyczna nazywała bohatera „zdrajcą” i „płatnym najemnikiem imperialistów”. Jego ciała do dziś nie odnaleziono.

 

Źródło: TVP INFO

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy