73 lata temu komunistyczne władze wykonały wyrok śmierci na rtm. Witoldzie Pileckim

Artykuł
Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego
Fot. IPN

25 maja 1948 r. w więzieniu mokotowskim komuniści stracili rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera ZWZ-AK, więźnia Auschwitz. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze.

Witold Pilecki (pseud. Witold, Druh, Roman Jezierski, Tomasz Serafiński) urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu w Karelii w północnej Rosji, dokąd jego rodzina została przesiedlona w ramach represji za udział w Powstaniu Styczniowym. Pochodził ze szlachty pieczętującej się herbem Leliwa.

Od 1910 Pileccy mieszkali w Wilnie, gdzie Witold uczył się w szkole handlowej. Już przed pierwszą wojną światową należał do zakazanego przez władze rosyjskie harcerstwa, gdzie uczył się pierwszych zasad konspiracji. Po wybuchu I wojny światowej i zajęciu w 1915 Wilna przez Niemców, przeniósł się wraz matką i rodzeństwem do majątku stryja w Hawryłkowie niedaleko Witebska. Naukę kontynuował w Orle, gdzie po raz pierwszy zetknął się ze środowiskiem polskiej konspiracji politycznej, powiązanej z POW. Tam wszedł do Koła Polskiego, pozostającego pod zwierzchnictwem Stanisława Swianiewicza. Według wspomnień Witolda Ferchmina Pilecki przyjechał do Orła w 1915 r. W tym mieście był zastępowym zastępu „Puhaczy” Pierwszej Orłowskiej Drużyny Harcerskiej im. księcia Józefa Poniatowskiego, której drużynowym był Józef Skwarnicki, ojciec poety Marka Skwarnickiego. W 1916 roku założył tam własną drużynę harcerską. W 1917 roku, po rewolucji lutowej, obaleniu caratu i powstaniu Rządu Tymczasowego harcerstwo polskie wyszło z podziemia.

W tych okolicznościach wiosną 1918 roku drużyna Pileckiego dokonała napadu na magazyny wojskowe pod Orłem, zaopatrując się w niezbędne mundury i broń celem przebicia się do I Korpusu Polskiego gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Plan się nie powiódł, jednak dzięki rozluźnieniu frontu prawie wszyscy starsi harcerze, w tym Witold Pilecki, opuścili Orzeł i przedostali się na tereny odradzającej się Polski. Po nadejściu do Wilna Armii Czerwonej kontynuował walkę w partyzanckim „pułku paniczów” pod wodzą Jerzego Dąbrowskiego „Łupaszki”. Maturę zdał w 1921 roku. Kontaktów z harcerstwem jednak nie stracił.

W latach 1918-21 służył w Wojsku Polskim, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Jako kawalerzysta brał udział w obronie Grodna. W sierpniu 1920 r. wstąpił do 211. pułku ułanów i w jego szeregach uczestniczył w Bitwie Warszawskiej, w walkach w Puszczy Rudnickiej oraz w wyzwoleniu Wilna. Dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych.

Na początku 1921 r. został zwolniony z wojska, wrócił do Wilna , by kontynuować naukę w gimnazjum oraz działać w harcerstwie i prowadzić prace w Związku Bezpieczeństwa Kraju, do którego wstąpił w lutym 1921 r. W maju tegoż roku złożył egzamin maturalny przed Komisją Egzaminacyjną dla Byłych Wojskowych. Po ukończeniu kursów podoficerskich ZBK, Pilecki został komendantem-instruktorem Oddziału ZBK w Nowem-Święcianach. Na przełomie 1921 i 1922 r. odbył 10-miesięczny kurs w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu.

W 1922 r. Witold Pilecki rozpoczął studia na Uniwersytecie im. Stefana Batorego jako nadzwyczajny słuchacz Wydziału Sztuk Pięknych. Brak środków utrzymania, ciężka choroba ojca, zadłużenie majątku Sukurcze zmusiły Witolda do rezygnacji z planów studiowania i podjęcia pracy zarobkowej. We wrześniu 1926 r. został właścicielem majątku, zaczął więc go modernizować i rozwijać aby był przykładem dla okolicznych właścicieli ziemskich i osadników wojskowych.

W 1929 r. Witold Pilecki poznał Marię Ostrowską, młodą nauczycielkę miejscowej szkoły, pochodzącą z Ostrowi Mazowieckiej. 7 kwietnia 1931 r Maria i Witold zawarli związek małżeński i zamieszkali w Sukurczach, gdzie urodził się im syn, a następnie córka.

W sierpniu 1939 został zmobilizowany do służby w Wojsku Polskim. Po wybuchu II wojny światowej walczył w kampanii wrześniowej jako dowódca plutonu w szwadronie kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Piechoty Armii „Prusy”, a następnie w 41 Dywizji Piechoty na przedmościu rumuńskim. Pod jego dowództwem, w trakcie prowadzonych walk, ułani zniszczyli siedem niemieckich czołgów oraz 2 nieuzbrojone samoloty. Ostatnie walki jego oddział prowadził jako jednostka partyzancka. Pilecki rozwiązał swój pluton 17 października 1939 i przeszedł do konspiracji.

Do obozu KL Auschwitz Pilecki trafił w nocy z 21 na 22 września 1940 wraz z tzw. drugim transportem warszawskim. Jako więzień nr 4859 był głównym organizatorem konspiracji w obozie. W zorganizowanej przez niego siatce nazwanej przez Pileckiego ZOW (Związek Organizacji Wojskowej) byli między innymi: Stanisław Dubois, Xawery Dunikowski i Bronisław Czech.

Opracowywał pierwsze sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz („raporty Pileckiego”) przesyłane przez pralnicze komando do dowództwa w Warszawie i przez komórkę „Anna” w Szwecji dalej na Zachód. Meldunki o sytuacji w obozie przekazywane były także do głównej kwatery AK za pomocą uciekinierów z obozu. Jedna z takich ucieczek na polecenie Pileckiego odbyła się 16 maja 1942, a dokonali jej porucznik Wincenty Gawron oraz Stefan Bielecki. Kolejną ucieczkę z meldunkami ZOW 20 czerwca 1942 zorganizowali Eugeniusz Bendera, Kazimierz Piechowski oraz porucznik Stanisław Jaster. Więźniowie ci dokonali ucieczki najbardziej spektakularnej w historii Auschwitz, wyjeżdżając uzbrojeni po zęby w przebraniu SS-manów ukradzionym samochodem marki Steyr 220 należącym do komendanta obozu Rudolfa Hoessa. Za swoją działalność konspiracyjną Pilecki jeszcze jako więzień obozu, w listopadzie 1941 został awansowany przez gen. Stefana „Grota” Roweckiego do stopnia porucznika.

W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 Pilecki wraz z dwoma współwięźniami zdołał uciec z obozu, byli to Jan Redzej i Edward Ciesielski. Wzdłuż toru kolejowego doszli do Soły, a następnie do Wisły, przez którą przepłynęli znalezioną łódką. U księdza w Alwerni dostali posiłek oraz przewodnika. Przez Tyniec, okolice Wieliczki i Puszczę Niepołomicką przedostali się do Bochni i tam ukrywali się u państwa Oborów przy ulicy Sądeckiej. Następnie dotarli do Nowego Wiśnicza, gdzie Witold Pilecki odnalazł prawdziwego Tomasza Serafińskiego. Serafiński skontaktował go z oddziałami AK, którym przedstawił swój plan ataku na obóz w Oświęcimiu.

Komenda główna AK dla zbadania sytuacji wysłała w ten rejon latem 1943 roku ppor. Stefana Jasieńskiego, który miał się zapoznać z relacjami Pileckiego. Jednak projekt ataku na obóz nie uzyskał aprobaty dowództwa, ponieważ został uznany za niemożliwy do wykonania lokalnymi siłami podziemia. Sama tylko załoga pilnująca Auschwitz złożona z SS-manów liczyła od 6,5 tys. do 8 tys. osób. 11 listopada 1943 został awansowany do stopnia rotmistrza. Jednakże zdanie rotmistrza podczas pobytu w obozie było następujące: „Nie prosiliśmy przecież nikogo o jakąkolwiek pomoc, czekaliśmy na rozkaz – zezwolenie wszczęcia akcji samodzielnej lub – zakaz takowej”.

W 1943–1944 służył w oddziale III Kedywu KG AK, brał udział w powstaniu warszawskim. Początkowo walczył jako zwykły strzelec w kompanii NSZ „Warszawianka”, później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II na Woli w rejonie ulic Towarowej, Pańskiej, Miedzianej i Żelaznej oraz placu Starynkiewicza – obszar ten nazwano „Reduta Witolda”; należał on do terenów najdłużej utrzymanych w rękach powstańców.

Pilecki został zatrzymany prawdopodobnie 8 maja 1947 w mieszkaniu Heleny i Makarego Sieradzkich przy ulicy Pańskiej, do którego przyszedł, nie wiedząc o aresztowaniu jego właścicieli dzień wcześniej i utworzonym tam „kotle”. Wraz z „Witoldem” wpadł notatnik z adresami około stu osób z nim współpracujących oraz szyfr. W areszcie był torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, m.in. przez jednego z najokrutniejszych śledczych Eugeniusza Chimczaka. Według prof. Andrzeja Romanowskiego Witold Pilecki już w pierwszym wstępnym przesłuchaniu, nie zmuszany przemocą, ujawnił całą swoją siatkę oraz miejsce przechowywania jej archiwum w mieszkaniu Szelągowskiej. Do tekstu Romanowskiego pt. „Tajemnica Witolda Pileckiego” opublikowanego w „Polityce” odniósł się Instytut Pamięci Narodowej, zarzucając publicyście opieranie swojej tezy na wyrwanym z kontekstu protokole przesłuchania rotmistrza Pileckiego przez UB z 8 maja 1947 r. oraz niezapoznanie się ze znajdującymi się w archiwum IPN aktami dotyczącymi śledztwa i procesu rtm. Witolda Pileckiego i innych współoskarżonych – pominięcie powszechnie znanego faktu, że zarówno Witold Pilecki, jak i inne współpracujące z nim osoby były wcześniej rozpracowywane przez policję polityczną. IPN zarzuca również Romanowskiemu ignorancję w kwestii powszechnie dostępnej wiedzy o stalinowskich metodach śledczych, a w szczególności relacji świadków (m.in. Tadeusza Płużańskiego i Marii Szelągowskiej) o torturach wobec rotmistrza Pileckiego. Syn Tadeusza Płużańskiego tak scharakteryzował relacjonowane przez ojca tortury wobec Pileckiego: „był torturowany wręcz barbarzyńsko: zdarto mu paznokcie, z nóg, miażdżono mu jądra, nadziewano go na nogę od stołka. Katowany był w sposób nieludzki”. W trakcie ostatniego, jak się później okazało, widzenia z żoną, Pilecki wyznał jej w tym kontekście: Oświęcim to była igraszka.

Jego córka wspomina: „Na jednym z ostatnich posiedzeń, gdy już było wiadomo, że zginie, Ojciec dał mamie mały metalowy grzebyk i powiedział, żeby koniecznie kupiła książkę Tomasza á Kempis „O naśladowaniu Chrystusa”. Chciał, żeby mama codziennie czytała nam fragmenty tej cudownej książeczki. „To ci da siłę” – powiedział do niej. Bardzo sobie cenię tę książeczkę i przez cały czas ją czytam. Jest to także testament dla mnie”.

Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był major Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego podpułkownik Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK oraz LWP), a członkami składu sędziowskiego: sędzia wojskowy kapitan Józef Badecki i ławnik Stefan Nowacki. Skład sędziowski (tylko jeden ławnik zamiast dwóch) był niezgodny z ówczesnym prawem.

15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. W drugiej instancji, 3 maja 1948, Najwyższy Sąd Wojskowy wyrok ten utrzymał w mocy. W składzie sędziowskim NSW zasiadali pułkownik Kazimierz Drohomirecki, podpułkownik Roman Kryże, major Leo Hochberg, porucznik Jerzy Kwiatkowski i major Rubin Szwajg. Wyrok wykonano dnia 25 maja w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Wykonawcą wyroku był Piotr Śmietański zwany „Katem z Mokotowa”.

Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna. Po przeprowadzonych w 2012 ekshumacjach i badaniach nie ustalono miejsca pochówku, choć podejrzewa się, iż jest nim kwatera na Łączce, gdzie potajemnie chowano ofiary UB, by pamięć w Polsce po nich zginęła. Alternatywnym miejscem ukrycia zwłok może być teren więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Oprócz zbiorowej mogiły w kwaterze na Łączce istnieje rodzinny grób symboliczny (kwatera D22-1-2).

W 1995 r. Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2006 – Orderem Orła Białego. We wrześniu 2020 r. na placu przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odsłonięto jego pomnik.

Źródło: dzieje.pl, IPN, domena publiczna

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy