Prezydent Rumunii: Razem możemy pokazać nasze zdolności obronne
Mogliśmy pokazać nasze zdolności obronne, to niezwykle ważne, aby zwiększać interoperacyjność, poznać się lepiej, wspólnie trenować, wspólnie wykonywać zadania - mówił prezydent Rumunii Klaus Iohannis po ćwiczeniach wojskowych "Justice Sword 21".
Prezydent Andrzej Duda oraz prezydent Rumunii obserwowali we wtorek ćwiczenia wojskowe "Justice Sword 21".
Po zakończeniu ćwiczeń, podczas wspólnego oświadczenia prezydentów, Iohannis podkreślał, że było to bardzo niezwykłe wydarzenie, pokazujące naszą siłę.
- Razem możemy pokazać nasze zdolności obronne, zarówno wojska rumuńskiego jak i polskich sił zbrojnych - mówił.
.@AndrzejDuda (@prezydentpl): Dzisiaj spotkaliśmy się z Panem Prezydentem tutaj na poligonie, po to żeby w praktyce zobaczyć ćwiczenia naszych żołnierzy.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) May 11, 2021
Podkreślił, że w ćwiczeniach wzięli udział żołnierze z wielonarodowej brygady.
- Niezwykle ważne jest dla nas, aby zwiększać interoperacyjność, poznać się lepiej, uczyć się wspólnie trenować i wspólnie wykonywać zadania - stwierdził rumuński prezydent.
Dodał, że ćwiczenia, to niezwykle ważne wydarzenie w ramach misji obronnych, które są ważne dla Sojuszu Północnoatlantyckiego i dla obronności wschodniej flanki NATO.
.@AndrzejDuda (@prezydentpl): Rozmawialiśmy o tych teoretycznych aspektach związanych z budowaniem strefy bezpieczeństwa i kolektywną obroną.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) May 11, 2021
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Limnéll: Pokój bez sprawiedliwości to tylko przerwa przed kolejną wojną
Co czeka nas w pogodzie 25 i 26 listopada?
Kogo jeszcze Żurek powinien poprosić o pomoc w przywracaniu praworządności?
Bruksela obcina budżet rolny. Każda rodzina zapłaci 500 euro
Miała niebywałe szczęście. Kobieta ocknęła się tuż przed kremacją!
HIT DNIA
Sondaż: Prezydent Nawrocki z kolejnym rewelacyjnym wynikiem. Za nim - długo nikt