Kukiz: Precz z UPA i OUN-em!
– Ja pomagałem i będę pomagać ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Ale nie bandytom. NEVER. Precz z UPA i OUN-em! – pisze na swoim profilu facebookowym Paweł Kukiz. W ten sposób muzyk odnosi się do manifestacji ku czci jednego z największych katów narodu polskiego Stepana Bandery, jakie miały miejsce na Ukrainie.
Swoje oburzenie czczeniem przez Ukraińców współtwórcy organizacji odpowiedzialnej za ludobójstwo na ludności polskiej i brakiem reakcji zarówno ze strony polskich mediów mainstreamowych, jak i polityków wyraził Paweł Kukiz.
„Bliźniemu swemu należy pomagać. Zło zwyciężać Dobrem. Wybaczać ale nie zapominać.... Wolna Ukraina to nasz interes bo im dalej Rosja - tym lepiej... Ale ......” - zaczyna swój wywód muzyk.
Kukiz przypomina walkę mediów głównego nurtu z "Gazetą Wyborczą" na czele z przywracaniem pamięci o jednym z twórców polskiej niepodległości Romanie Dmowskim.
„Z DMOWSKIM, który miał spory "prawoskręt" ale walczył o Polskę drogami DYPLOMATYCZNYMI....” - podkreśla i przywołuje wydarzenia sprzed kilku dni, jaki miały miejsce na Ukrainie.
„W linku macie opis sytuacji, w której występuje NIBY marginalna grupa (ok 300 osób) ale nawet gdyby było ich o połowę mniej to i tak dla mnie taka sytuacja jest NIEDOPUSZCZALNA! Czciciele mordercy- Stepana Bandery. Bandyty, który mordował tak Polaków jak i swoich. Rzeźnika....” - przekonuje.
Kukiz pyta, gdzie teraz jest "Gazeta Wyborcza", gdzie "premiera Kopaczowa" i ostre stanowisko polskiego rządu. Zdaniem muzyka również politycy Prawa i Sprawiedliwości chowają w tej sytuacji głowę w piasek.
"Ja pomagałem i będę pomagać ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Ale nie bandytom. NEVER. Precz z UPA i OUN-em!” - wskazuje i kwituje swój wpis słowami: „Precz z rządem i politykami, którzy nie reagują na próby uczynienia z bandyty wzorca dla ukraińskiej młodzieży. Hańba i dno”.
Stepan Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, UPA, jest odpowiedzialne za bestialskie ludobójstwo dokonane z bezprzykładnym okrucieństwem na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej od wiosny 1943 roku.
Jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Wygrana Domu Wolnego Słowa! Co oznacza decyzja dla programu „Jedziemy”?
Ruscy agenci wjeżdżają jak do hipermarketu?! Prezydent odcięty od informacji! Gdzie są służby?!
Niemiecka prasa bezlitosna dla Merza: "Będzie musiał się martwić o poparcie"