Cichanouska: To ja zwyciężyłam w niedzielnych wyborach prezydenckich
Kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska oświadczyła, że to ona zwyciężyła w niedzielnych wyborach prezydenckich, a nie urzędujący szef państwa Alaksandr Łukaszenka - podała agencja Reutera. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami rządu, aby omówić niestabilną sytuacje na Białorusi oraz dalszy kierunek działań, jaki Polska powinna podjąć w obecnej sytuacji.
Kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska oświadczyła, że to ona zwyciężyła w niedzielnych wyborach prezydenckich, a nie urzędujący szef państwa Alaksandr Łukaszenka #Białoruś https://t.co/wShL9H75mE
— Redakcja Polska Polskiego Radia dla Zagranicy (@RadioZagranica) August 10, 2020
Tak głosowali Białorusini w Moskwie: Łukaszenka 6%, Cichanouska - 78,5%. Ogólnie zagranica: Łukaszenka 10%, Cichanouska - 71%. To wyniki exit poll, których nie kontroluje Łukaszenka #Białoruś https://t.co/8ML6Tw7kbn
— Anna Łabuszewska (@labuszewska) August 9, 2020
Kandydatka opozycji w niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi Swiatłana Cichanouska zaskarżyła w Centralnej Komisji Wyborczej oficjalne wyniki głosowania
Premier @MorawieckiM spotkał się z przedstawicielami rządu, aby omówić niestabilną sytuację na Białorusi oraz dalszy kierunek działań, jaki Polska powinna podjąć w obecnej sytuacji.
— Centrum Informacyjne Rządu (@KPRM_CIR) August 10, 2020
https://t.co/ajaW90E64P
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Wygrana Domu Wolnego Słowa! Co oznacza decyzja dla programu „Jedziemy”?
Ruscy agenci wjeżdżają jak do hipermarketu?! Prezydent odcięty od informacji! Gdzie są służby?!
Niemiecka prasa bezlitosna dla Merza: "Będzie musiał się martwić o poparcie"