Przejdź do treści
Birma: ASEAN wzywa juntę do zakończenia przemocy
Fot. PAP/EPA/MUCHLIS JR/INDONESIAN PRESIDENTI

Powołany przez obalonych przez juntę w Birmie deputowanych tymczasowy rząd jedności narodowej z zadowoleniem przyjął sobotnie wezwanie szczytu ASEAN w Dżakarcie do zaprzestania "przemocy wojskowej", po spotkaniu liderów państw Azji Południowo-Wschodniej z szefem birmańskiej armii.

Od wojskowego przewrotu z 1 lutego w Birmie zginęło ponad 740 osób, a ponad 250 tys. ludzi zostało zmuszonych do ucieczki ze swoich domów, co grozi destabilizacją w regionie – wynika z danych ONZ oraz organizacji monitorujących sytuację w Birmie.

Przedstawiciel tymczasowego rządu jedności narodowej, czyli gabinetu cieni, złożonego głównie z deputowanych odsuniętej od władzy przez juntę Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) noblistki Aung San Suu Kyi w sobotę wieczorem z zadowoleniem przyjął wezwanie do zaprzestania przemocy jako "krzepiącą wiadomość".

- To jest to, do czego wzywa Rząd Jedności Narodowej – podkreślił ukrywający się minister ds. współpracy międzynarodowej dr Sasa.

- Z niecierpliwością czekamy na zdecydowane działania ze strony ASEAN-u (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej) w celu zastosowania jego (sobotnich) decyzji oraz przywrócenia demokracji i wolności naszym obywatelom i regionowi - dodał. Członkowie tymczasowego rządu są poszukiwani przez juntę za zdradę stanu – zwraca uwagę AFP.

W sobotę na nadzwyczajnym szczycie w stolicy Indonezji, Dżakarcie, w sprawie kryzysu politycznego w Birmie liderzy ASEAN-u wezwali przywódcę birmańskiej junty, generała Mina Aunga Hlainga, do zakończenia przemocy wobec cywilów w Birmie, wypuszczenia więźniów politycznych i zapewnienia dostępu do kraju pogrążonego w chaosie wskutek wojskowego zamachu stanu.

Liderzy krajów Azji Południowo-Wschodniej chcą również powołać specjalnego wysłannika w Birmie, który "ułatwiłby mediacje" pomiędzy wszystkimi stronami konfliktu, i domagają się umożliwienia wizyty w tym kraju specjalnej delegacji, pozwolenia na dostarczanie pomocy humanitarnej oraz włączenia w dialog wszystkich stron politycznego sporu.

W szczycie wzięli udział liderzy dziewięciu państw członkowskich azjatyckiego bloku oraz przywódca birmańskiej armii, która 1 lutego siłą przejęła tam władzę, obalając demokratycznie wybrany rząd Aung San Suu Kyi. Birma przystąpiła do ASEAN-u w 1997 r.

- Oprócz brutalnego stłumienia demonstracji, junta ograniczyła również komunikację w całym kraju. W ciągu ostatnich 70 dni następowały nocne przerwy w dostępie do internetu, a zasięg telefonii komórkowej zmniejszył się, co skutecznie odcięło dostęp do informacji - zauważa AFP.

PAP

Wiadomości

Human Rights Watch w obronie zabitych terrorystów w Ekwadorze

Demolowali Montreal, a Trudeau tańczył na koncercie Taylor Swift

Julia Szeremeta wraca na ring

Coraz gorzej na Kubie. Połowa mieszkańców musi żyć bez prądu

Rząd federalny przeprosił za zabicie ponad tysiąca inuickich psów

Strzelanina w pobliżu ambasady; napastnik zabity, trzech policjantów rannych

Protesty we Francji. Wstrzącający proces. Macron obiecał. Ale nic

Szef MSZ Włoch bez lukru o Putinie. Pocisk balistyczny był stary

Brawo nasi! Polacy awansowali do elity!

Lewandowski z golem, Barcelona z remisem

Dr Żukowski: media społecznościowe sprzyjają polaryzacji

Gospodarka Kalifornii dogania niemiecką – Europa jest coraz mniej konkurencyjna

Suski: należy wesprzeć Republikę, bo tylko wolne media gwarantują dostęp do informacji

W tym kraju powstanie pierwsza w Europie fabryka rakiet Patriot

Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach 9-letniej Zosi i jej mamy

Najnowsze

Human Rights Watch w obronie zabitych terrorystów w Ekwadorze

Rząd federalny przeprosił za zabicie ponad tysiąca inuickich psów

Strzelanina w pobliżu ambasady; napastnik zabity, trzech policjantów rannych

Protesty we Francji. Wstrzącający proces. Macron obiecał. Ale nic

Szef MSZ Włoch bez lukru o Putinie. Pocisk balistyczny był stary

Demolowali Montreal, a Trudeau tańczył na koncercie Taylor Swift

Julia Szeremeta wraca na ring

Coraz gorzej na Kubie. Połowa mieszkańców musi żyć bez prądu