– Gdy ludzie dowiedzieli się, co się stało, morale mocno podupadło. Wcześniej uśrednili pensje, czyli zmniejszyli o jakieś 10 proc. Teraz chodzą słuchy, że to nie koniec. Także w wielu działach panika – powiedziała jedna ze zwolnionych osób serwisowi Wirtualne Media.

Marcin Barcz, dyrektor komunikacji korporacyjnej w TVN Grupa Discovery, poinformował, że „głównym celem jest uproszczenie struktur firmy w taki sposób, żeby uzyskać maksymalną elastyczność a co za tym idzie, jak najlepsze dopasowanie do potrzeb widzów i wymogów rynku”.

To już kolejne zwolnienia w TVN Discovery. W grudniu 2020 r. pożegnano ok. 30 osób z warszawskiej centrali i ośrodków regionalnych. „Jesteśmy zmuszeni wprowadzać zmiany z powodu pandemii, która pogorszyła sytuację wielu firm i miała wpływ także na nas” – tłumaczyło wtedy biuro prasowe TVN.