Zdarzenie koło Słowiańska mogło być prowokacją?

Strzelanina w okolicach Słowiańska, w której zginęło trzech prorosyjskich separatystów dla rosyjskich mediów stała się pożywką do krytykowania władz Kijowa o nieudolność oraz oskarżenia Prawego Sektora o uczestnictwo w zdarzeniu. Wedle doniesień ukraińskich mediów na miejscu strzelaniny znaleziono wizytówki lidera Prawego Sektora.
Przy wjeździe do Słowiańska na punkcie kontrolnym separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej doszło do wymiany ognia. Z obu stron są zabici i ranni. O godz. 2:20 do punktu kontrolnego podjechały osoby nieznane na 4 samochodach i otworzyły ogień do ludzi, którzy tam dyżurowali. W odpowiedzi też padły strzały – poinformowało dziś MSW Ukrainy.
Zmarło trzech separatystów. Dwaj z nich byli lokalnymi mieszkańcami, natomiast tożsamość trzeciej z ofiar nadal jest nieznana.
Po strzelaninie około 12 osób ponoć odjechało z miejsca wydarzeń w kierunku obwodu charkowskiego. Mieli oni zabrać ze sobą swoich zabitych i rannych, których liczba nie została ustalona. Natomiast samochody pozostawione przez napastników zostały spalone.
Samozwańcze władze separatystów o atak oskarżyły ukraiński Prawy Sektor, który kategorycznie zaprzeczył tym informacjom. Natomiast zdaniem władz Federacji Rosyjskiej strzelanina z okolic Słowiańska to dowód na to, że Kijów „nie potrafi uporać się z ekstremistami i nacjonalistami”. Rosja jest oburzona prowokacją dokonaną przez tę zbrojną grupę, co świadczy o braku woli ze strony władz w Kijowie, żeby powstrzymać i rozbroić nacjonalistów i ekstremistów – głosi oświadczenie rosyjskiego MSZ.
Następnie rosyjskie media opublikowały zdjęcia rzekomo porzuconych przez napastników na miejscu zdarzenia pocisków, amunicji map i dolarów. Jak zauważyli w swoich komentarzach ukraińscy internauci, banknoty i mapy nawet nie były pogniecione.
źródło: twitter/@EuromaidanPR
Kontrowersyjna wydaje się też rozpowszechniona m.in. przez rosyjską telewizję państwową Rossija 24, państwową agencję informacyjną RIA Novosti i związany z rosyjskimi specsłużbami portal LifeNews, informacja o tym, że napastnicy mieli przy sobie wizytówki lidera „Prawego Sektora” Dmytro Jarosza. Co ciekawe, nie sprecyzowano, jak udało się znaleźć tego typu „dowody”.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Lewandowski kontra Kucharski. Jutro kolejna rozprawa w sądzie

Szefernaker: Pan prezydent Karol Nawrocki oczekuje wyjaśnień w sprawie uderzenia rakiety

Niech wszyscy biorą przykład: w rocznicę agresji sowieckiej zorganizowali w Tymbarku zawody strzeleckie
