Goście programu „W punkt” rozmawiali o sobotnim wystąpieniu Roberta Bąkiewicza

Gośćmi Katarzyny Gójskiej byli we wtorek Andrzej Śliwka z Prawa i Sprawiedliwości, Łukasz Osmalak z Polski 2050, Grzegorz Płaczek z Konfederacji i Gustaw Marek Brzezin z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Czy prokuratura powinna zająć się słowami szefa Ruchu Obrony Granic – pytała Katarzyna Gójska.

W mojej ocenie prokuratura powinna to ocenić. (…) Ja nie mówię, broń Boże, czy prokuratura powinna stwierdzić czy to jest mowa nienawiści czy nie - mówił poseł Osmalak z Polski 2050. 

Osmalak dodał, że w jego ocenie prokuratura powinna się zająć wypowiedzią Bąkiewicza, ponieważ jego słowa na tyle były mocne, że mogą podjudzać kogoś do zrobienia krzywdy.

Jeżeli istnieje prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, to - zdaniem posła Konfederacji, Grzegorza Płaczka - prokuratura powinna zająć się przemówieniem. Wspomniał też, że nie może to być działanie wybiórcze, że raz śledczy reagują szybko, a innym razem wcale albo opornie. Tu podał przykład wulgarnych manifestacji tzw. Strajku Kobiet.

Rzeczywiście, te słowa były bardzo mocne. (…) Jeżeli ja słyszę, że Prokuratura Krajowa, która jest najwyższym organem w prokuraturze, podejmuje z urzędu sprawę pana Bąkiewicza z art. 255 (…), to szanowni państwo, w jakim państwie my żyjemy? - pytał poseł Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Śliwka.

Polityk stwierdził zbulwersowany, że nie prokuratura rejonowa, a ta najwyższa, czyli krajowa, podejmuje działanie sprawdzające, czy wypowiedź Bąkiewicza była złamaniem prawa. Poseł pytał gdzie w tej wypowiedzi było nawoływanie do popełnienia przestępstwa.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X