Goście Adriana Klarenbacha ostro o aferze KPO
W programie Adriana Klarenbacha w Republice politycy nie szczędzili ostrych słów pod adresem rządu Donalda Tuska i sposobu rozdysponowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Czy KPO pogrąży rząd Tuska?
Już na początku dyskusji prowadzący przypomniał, że fundusze KPO miały być motorem napędowym polskiej gospodarki, inwestycji w energetykę, szpitale i budownictwo społeczne. W opinii gości – stało się zupełnie inaczej.
Działacz społeczny Piotr Ikonowicz podkreślił, że problem dotyczy wszystkich dużych partii politycznych w Polsce, ponieważ są finansowane przez korporacje i deweloperów, co wpływa na rozdysponowywanie środków unijnych:
— Tendencja, żeby futrować bogatych dotyczy wszystkich dużych partii w Polsce, bo te partie są finansowane przez bogatych, więc trzeba się jakoś odwdzięczyć — mówił.
Wskazał, że obecne rozdawnictwo pieniędzy w ramach KPO na luksusowe dobra jest niemoralne i nie napędza polskiej gospodarki.
Paweł Lisiecki z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że należało wystąpić o środki z KPO, jednak obecny sposób ich wydawania przez władzę jest nie do zaakceptowania:
— Te pieniądze powinny iść na innowacyjność, a nie na to, żeby w pizzerii było solarium albo ktoś kupił sobie nowy sprzęt — podkreślił.
Wojciech Machulski z Konfederacji przypomniał, że jako jeden z niewielu w Sejmie głosował przeciwko wejściu Polski w mechanizm KPO:
— Wiadomo było, że przyjdą nieprawidłowości, bo mieliśmy doświadczenia z tarczą antycovidową, która nigdy nie została rozliczona — zaznaczył.
Odniósł się także do informacji o miliardach przeznaczonych z KPO na ochronę zdrowia, wskazując, że problemem jest brak racjonalnego zarządzania środkami.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
