Śliwka w Republice: gwarancją bezpieczeństwa Polski jest odsunięcie Tuska od władzy

ORMO i symbolika obecnej władzy

Poseł PiS komentował w Republice zarówno zaplecze personalne obecnej władzy, jak i politykę rządu wobec wschodniej granicy. W jego ocenie działania koalicji rządzącej są sprzeczne z deklaracjami o trosce o bezpieczeństwo państwa. Andrzej Śliwka odniósł się też do ujawnionej informacji o przeszłości rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych, który w młodym wieku wstąpił do Ochotniczych Rezerw Milicji Obywatelskiej:

— Było takie hasło śpiewane przez lata: byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, dzisiaj jesteś za Platformą. Pan Dobrzyński wpadł jak śliwka w kompot, bo rzeczywiście uosabia postać z poprzedniego systemu — powiedział poseł PiS.

Śliwka przypomniał także głośne wypowiedzi rzecznika po akcie sabotażu na torach kolejowych przy granicy:

— Na pytanie, gdzie system nie zadziałał, odpowiedział, że wszystko zadziałało, co miało zadziałać. Wszyscy widzieliśmy, że jest w stanie powiedzieć największą głupotę — ocenił.

Głównym tematem rozmowy była jednak polityka rządu wobec granicy z Białorusią. Poseł PiS ostro skrytykował raporty i rekomendacje, które zakładają osłabienie zapory granicznej ze względów środowiskowych:

— Jeżeli politykę bezpieczeństwa prowadzą ludzie, którzy poddają się narracji pani Zielińskiej, to tak to się kończy — stwierdził.

Jak podkreślił, bezpieczeństwo państwa powinno mieć absolutny priorytet:

— Po pierwsze powinno być postawione na bezpieczeństwo i nie powinniśmy udawać, że są inne priorytety. Obecna koalicja rządząca stawia kwestie polskiego bezpieczeństwa na drugi albo trzeci plan — mówił.

Śliwka zarzucił Donaldowi Tuskowi całkowitą niespójność działań i narracji:

— Donald Tusk jedno mówi, drugie robi. Pamiętamy, jak w opozycji mówił, że trzeba wpuszczać tych biednych ludzi i że działania Prawa i Sprawiedliwości naruszają prawa człowieka — przypomniał.

Poseł PiS zaznaczył, że obecna władza chwali się zaporą, a jednocześnie podejmuje kroki prowadzące do jej rozszczelnienia:

— Dziś chwalą się tym, że granica jest szczelna, a z drugiej strony podejmują działania, które mają doprowadzić do osłabienia czegoś, co jest wielkim dziedzictwem rządów Prawa i Sprawiedliwości — ocenił.

W opinii Andrzeja Śliwki zapowiedzi wielkich inwestycji w obronność nie mają pokrycia w rzeczywistości:

— Nie ma żadnych 200 miliardów, nie ma żadnej budowanej tarczy wschód, nie ma wzmacniania służb, nie ma wzmacniania służb specjalnych — powiedział.

Jako przykład podał sprawę rosyjskich sabotażystów, którzy bez przeszkód przekroczyli granicę, dokonali aktu dywersji i wrócili na Białoruś:

— Dwóch bandytów przekroczyło granicę, wysadziło tory i wróciło przez nikogo niepokojeni — przypomniał.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X