Parlament Rosji zajmie się ustawą, która zakazywałaby publicznego „utożsamiania roli ZSRR i Niemiec nazistowskich w II wojnie światowej"\'; prace nad nią zalecił prezydent Władimir Putin. Rosja chce też ostrzej karać za „kłamstwa o działaniach ZSRR w II wojnie". Historyk: to dalsze ograniczanie wolności słowa.
Zwolennicy ustawy przekonują, że celem przepisów nie jest ograniczanie ani swobody dyskusji historycznej, ani cenzura. Niemniej, propozycja już wzbudziła krytykę: „dyskusje o współpracy ZSRR i III Rzeszy mogą zostać zakazane". „Nowaja Gazieta". Niezależna gazeta wskazała, że roli ZSRR i Niemiec hitlerowskich podczas II wojny „nikt nigdy nie utożsamiał" i - jej zdaniem - chodzi w istocie o to, by „zabronić publicznego porównywania tych ról" i „odnajdywania bardzo bliskich podobieństw na pierwszym etapie wojny, w latach 1939-41".
Ustawa, a wolność słowa
Szczegóły projektu ustawy nie są na razie znane. Jampolska powiedziała w lutym., że pierwsza wersja jest prawie gotowa i nowe przepisy mogą zostać przyjęte do lata br.
Jak powiedział historyk Boris Sokołow, zagraniczni historycy odnajdują podobieństwa między Adolfem Hitlerem i Józefem Stalinem, ale rzadko zdarza się „całkowite utożsamienie" tych postaci. Chodzi o dwa totalitarne reżimy, które prowadziły politykę ekspansji - wskazał historyk.
- Jeśli ustawa zostanie przyjęta, to będzie to oczywiście dalszym ograniczeniem wolności słowa, w tym w dyskusji historycznej - powiedział rozmówca. Zastrzegł, że nie jest jasne, jak kryterium „utożsamienia" zostanie w ustawie określone prawnie. Zdaniem historyka trudno teraz powiedzieć, jak nowe przepisy będą stosowane, ale - jego zdaniem - będzie to zapewne „stosowanie wybiórcze", a problem polega na interpretacji pojęć.