W Gujanie - w nocnym pożarze internatu - zginęło co najmniej 19 uczennic. Kilka innych dziewcząt jest poważnie rannych. Jak przekazała straż pożarna - internat został umyślnie podpalony, zaś wszystkie wyjścia zamknięte.
Pożar wybuchł w niedzielę około godziny 22:50 lokalnego czasu w przygranicznym mieście Mahdia żyjącym z wydobycia złota i diamentów, około 320 kilometrów na południe od stolicy, Georgetown.
Jak przekazał zastępca szefa straży pożarnej Dwayne Scotland - „pożar został podłożony umyślnie” w południowo-zachodniej części budynku. Powiedział również, że chociaż internat miał pięcioro drzwi, żelazne kraty uwięziły uczennice w środku.
„Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, budynek był już całkowicie objęty płomieniami. Strażakom udało się uratować około 20 dzieci, wybijając dziury w północno-wschodniej ścianie budynku”, poinformowała straż pożarna.
Urzędnicy powiedzieli, że dwoje dzieci pozostaje w stanie krytycznym, a czworo ma poważne obrażenia.
Źródło: PAP
