Żółwica w półtora roku przeszła… 10 km!
Chwila moment i nieszczęście gotowe. Mieszkańcowi Bristolu brytyjskiego uciekł żółw. Tempem nie zaimponował, bo po półtora roku odnaleziono go 10 km dalej.
30-letni Chris Barnes nie chciał by jego żółw - samica śródziemnomorskiego Stavi - był cały czas zamknięty. Wypuszczał ją do ogródka po zabezpieczeniu wszystkich dróg ucieczki. Mimo to w ubiegłym roku w maju zniknęła.
Stavi odnaleziono 10 km dalej, przy stadionie piłkarskiej druzyny Bristol Rovers. By się tam dostać, musiała pokonać autostradę i co najmniej 6 parkingów.
Znalazca oddał samicę w ręce weterynarza, który na podstawie chipu skontaktował się z właścicielem. Barnes był zaskoczony, że skorupa wydawała się nietknięta.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty