Zgrzyt w Sojuszu? Macron podtrzymuje kontrowersyjną wypowiedź "o śmierci mózgu NATO"
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział na szczycie NATO, że podtrzymuje swoją wcześniejszą wypowiedź o „śmierci mózgu” Sojuszu. Wywołała ona szereg kontrowersji wśród państw sojuszniczych.
Podczas spotkania przywódców NATO, odbywającego się w Watford na przedmieściach Londynu, zapytano prezydenta Macrona czy podtrzymuje swoją wypowiedź z początku listopada, że że brak przywództwa ze strony USA powoduje „śmierć mózgu NATO”. Ostrzegł też inne kraje europejskie, że nie mogą liczyć na pomoc Stanów Zjednoczonych w zakresie obronności. Podał też w wątpliwość wiarygodność zobowiązań sojuszniczych, zgodnie z którymi atak na jednego z sojuszników jest uważany za atak na wszystkich członków NATO.
– Tak, zdecydowanie. W rzeczywistości pozwoliło nam to na podjęcie istotnej debaty – ocenił francuski prezydent. Dodał, że chodzi między innymi o to, „jak stworzyć trwały pokój w Europie i zdefiniować to, kto jest wrogiem. – odpowiedział.
Odnosząc się do tych słów Macrona, prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek w Londynie, że są one „bardzo obraźliwe”. – Jest to bardzo mocne stwierdzenie, jednak kiedy wygłasza się takie oświadczenie, jest to bardzo, bardzo nieprzyjemne stwierdzenie dla (...) 28 krajów – mówił Trump.
Zaznaczył, że może sobie wyobrazić, iż Francja zrywa z NATO, co określił jako zaskakujące, ponieważ uważa, że potrzebuje ona więcej ochrony niż ktokolwiek inny.
Amerykański prezydent zapowiedział też działania odwetowe w związku z wprowadzeniem przez Francję podatku od obrotów dużych firm internetowych. – Myślę, że stopa bezrobocia we Francji jest bardzo wysoka. Francja w ogóle nie radzi sobie dobrze w kwestiach gospodarczych. Wprowadzają opodatkowanie produktów innych, więc my ich opodatkowujemy – powiedział Trump dziennikarzom.
Francuski rząd nałożył latem 3-procentowy podatek GAFA, który ma mieć zastosowanie do firm świadczących usługi cyfrowe z globalnymi przychodami przekraczającymi 750 mln euro rocznie i przychodami we Francji powyżej 25 mln euro rocznie. Podatek obejmie około 30 podmiotów, w tym firmy amerykańskie.