Przywódca islamskiego ruchu Boko Haram Abubakar Shekau ogłosił, że złożył przysięgę wierności dżihadystycznemu Państwu Islamskiemu. Wczoraj na północnym wschodzie Nigerii doszło do serii zamachów, za którymi prawdopodobnie stoją bojownicy organizacji
W sobotnich zamachach w mieście Maiduguri na północnym wschodzie Nigerii zginęło co najmniej 58 osób, a około 150 zostało rannych. Chociaż nikt nie przyznał do tych ataków, jest jednak niemal pewne, że stoją za nimi bojownicy z Boko Haram.
Ugrupowania to od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w tym najludniejszym kraju Afryki zginęły dziesiątki tysięcy osób. Tylko w 2014 roku liczbę ofiar śmiertelnych ocenia się na 10 tys. W ubiegłym roku bojownicy Boko Haram zajęli w Nigerii terytorium wielkości Belgii. Obecnie są jednak w odwrocie na skutek zmasowanej operacji wojsk czterech państw regionu - Nigerii, Nigru, Kamerunu i Czadu - walczących z tą islamistyczną partyzantką.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego kontrolują znaczną część terytorium Syrii i Iraku, mają także swoje komórki w Egipcie i Libii.
Czytaj więcej:
Atak Boko Haram na nigeryjskie miasto. Są zabici
Tysiące Nigeryjczyków uciekły z kraju przed islamistami z Boko Haram